W sądach okręgowych nagrywanie rozpraw to już codzienność. Sądy rejonowe, i to tylko wydziały cywilne i rodzinne, eksperymentalnie robią to od początku roku.
Do testowania systemu ministerstwo wybrało placówki podlegające pod Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, a więc także wszystkie na terenie Opolszczyzny.
W salach rozmieszczone zostały kamery i mikrofony, które nagrywają przebieg rozprawy.
- Rozprawa przebiega sprawniej. Sędzia nie musi już dyktować zeznań do protokołu. Wystarczy, że słucha - mówi Marek Kędzierski, prezes Sądu Rejonowego w Prudniku.
To przyspiesza wokandę, ale utrudnia sędziom i stronom późniejszą pracę z e-protokołem, np. przy pisaniu uzasadnienia wyroku czy apelacji.
W uzasadnieniu nie będzie już odnośników do zeznań na konkretnej stronie w aktach.
Sądy będą odsyłać zainteresowanych do nagrań, które trzeba będzie sobie samemu odsłuchać i trafić na właściwy moment. Komputer będzie niezbędny.
Łatwiej będzie natomiast rozpatrywać skargi na zachowanie sędziów, bo nagranie pozostaje najbardziej obiektywnym dowodem jak przebiegała rozprawa.
- Na razie trudno powiedzieć czy ilość skarg spadnie. Wnioski będziemy wyciągać po roku - komentuje Bartłomiej Madejczyk, prezes Sądu Rejonowego w Nysie.
Nagrywanie e-protokołu może uruchomić tylko autoryzowany pracownik. W Głubczycach zdarzyło się już, że pracownicy z uprawnieniami zachorowali. Rozprawę protokołowano.
Sędziowie muszą też dbać, aby świadkowie mówili wyraźnie i głośno, żeby samo nagranie nie budziło wątpliwości technicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?