Europa słuchała Peregryna

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Postać peregryna użyta została do wykonania statuetek, które wręczane są przez przedstawicieli Stowarzyszenia „Civitas Christiana” wybitnym osobom.
Postać peregryna użyta została do wykonania statuetek, które wręczane są przez przedstawicieli Stowarzyszenia „Civitas Christiana” wybitnym osobom.
Ziemia Strzelecka. Średniowieczny kaznodzieja najprawdopodobniej pochodził z Suchej.

Był jednym z pierwszych inkwizytorów, jaki trafił w średniowieczu do Polski. Jak wynika z archiwalnych dokumentów papież powołał Peregryna na tę funkcję dokładnie 1 maja 1318 r. Wymagał od duchownego, by surowo traktował heretyków i nakazywał im się nawrócić. W razie „nieposłuszeństwa” inkwizytor miał prawo stosować dotkliwe kary, np. konfiskatę mienia, a nawet więzienia. Peregryn zamiast prześladować ludzi, postawił jednak na ewangelizację przez pisanie głębokich kazań skierowanych do wiernych.

Jak zauważa ks. Piotr Sadowski, dr prawa kanonicznego z Opola, kazania Peregryna napisane w języku łacińskim między rokiem 1295-1304, zyskały uznanie w całej Europie, Rękopisy jego kazań znajdowały się m.in. w Raciborzu, Wrocławiu, Zielonej Górze, Pradze, Wiedniu, Monachium, Kopenhadze, Budapeszcie, Londynie, Oxfordzie i Watykanie. W tamtych czasach fakt ten świadczył o sławie opolskiego dominikanina. W XV w. kazania Peregryna były siedmiokrotnie wydawane w takich miastach jak Kolonia, Strasburg i Ulm.

W tychże kazaniach Peregryn przekonywał wiernych, że Bóg jest dobry, łaskawy i hojny. Głosił uniwersalne wartości, którymi powinni kierować się ludzie w życiu. Pisał: „nikogo nie powinniśmy mieć w pogardzie”. Zachęcał przy tym, by być wrażliwym na krzywdy innych. Uważał, że jedną z ważniejszych wartości jest sprawiedliwość, piętnując jednocześnie korupcję. Pisał: „dary i upominki zaślepiają oczy sędziom”, czy też: „Niechaj wstydem zapłoną sędziowie… którzy lekceważąc sprawiedliwość pozwalają się komuś przekupić i przechodzą na jego stronę”. Starał się dotykać w kazaniach przyziemnych spraw. Pisał m.in. o pijaku utopionym przez diabła, za późny powrót do domu oraz o rycerzu, który nie dostał się do nieba, bo zbytnio uciskał chłopów.
Powszechnie uważa się, że średniowieczny duchowny pochodzi z Opola, w związku z tym, że przez sporą część swojego życia był związany z tym miastem. Przylgnęło do niego nawet określenie Peregryn z Opola, które nie jest do końca trafne.

W „Herbarzu szlachty śląskiej” autorstwa Romana Sękowskiego można przeczytać, że ród Peregrynów wywodził się z Suchej pod Strzelcami i właśnie z tego rodu mógł pochodzić słynny kaznodzieja. Nazwisko Peregrynów widnieje choćby w starych dokumentach wydanych przez księcia Bolka opolskiego jako „Pelgranus de Sucha”. Także ks. Piotr Sadowski nie wyklucza, że Peregryn urodził się poza Opolem. Teoretycznie jego rodzina mogła sobie pozwolić na wykształcenie duchownego, bo Peregryni, jako właściciele wsi Sucha, byli majętnym rodem.

Historycy nie są natomiast zgodni co do etnicznego pochodzenia Peregryna - czy czuł się Polakiem, czy też Niemcem. Swoje
kazania tworzył po łacinie, co nie ułatwia ustalenie pochodzenia. Niemieccy historycy wskazują, że bliżej mu było do kultury germańskiej, a jako argument wskazują niektóre niemieckie słowa wtrącone do kazań. Polscy uczeni dowodzą natomiast, że Peregryn przez wiele lat przewodniczył prowincji polskiej, a w kazaniach posługiwał się polskim nazewnictwem geograficznym.
Peregryn dzięki swojej charyzmie trzykrotnie został wybrany prowincjałem polskiej prowincji dominikanów – w 1305, 1312 i 1322 r., faktycznie urząd ten pełnił dwukrotnie, w latach 1305-1312 i 1322-27, bo wyboru na prowincjała dokonanego przez kapitułę w Krakowie w 1312 r. nie przyjął. Wcześniej w tym samym roku reprezentował polską prowincję na kapitule generalnej w Carcassonne. 7 października 1310 r. przewodniczył kapitule w Elblągu, która na prośbę ówczesnego papieża wyraziła swoją opinię o słynnym zakonie krzyżackim.

W tekście wykorzystano fragmenty publikacji Ks. Piotra Sadowskiego. Artykuł powstał we współpracy z Piotrem Smykałą, znawcą lokalnej historii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska