- Chcę pokazać młodzieży, że ci, którzy pełnią funkcje publiczne są zwykłymi ludźmi. Każdy z nich ma sukces w zasięgu ręki, wystarczy tylko chcieć - przekonywała. - Ja nie byłam w szkole orłem. Nauczyciele śmiali się, że w naszej klasie była święta trójca, czyli Dana, Ania i Iwona. Jak ktoś coś zmalował, to od razu było wiadomo, że to któraś z nas. Teraz ten nadmiar energii wykorzystuję w Parlamencie Europejskim i muszę przyznać, że bardzo on się tam przydaje - śmieje się.
- Ludziom czasami się wydaje, że sukces osiągają tylko ci, którzy uczą się w warszawskich liceach, a okazuje się, że to bzdura - mówił Michał Tarabasz, uczeń klasy trzeciej, który wziął udział w spotkaniu. - Pani Jazłowiecka kończyła tę samą szkołę co my, a ile osiągnęła - dodał.
Jazłowiecka nie była jedyną europosłanką, która wróciła do szkoły.
W ramach organizowanej przez Komisję Europejską akcji do swoich szkół wróciło 50 polskich eurodeputowanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?