Ewakuacja pasażerów samolotu w Pyrzowicach. "Bomba w samolocie" - krzyczał pasażer

Redakcja
Samolot pasażerski został ewakuowany po incydencie z pasażerem na lotnisku w Pyrzowicach
Samolot pasażerski został ewakuowany po incydencie z pasażerem na lotnisku w Pyrzowicach Krzysztof Kapica
Do groźnie wyglądającego incydentu doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na lotnisku Katowice w Pyrzowicach. Jeden z pasażerów zaczął się awanturować i krzyczeć, że w samolocie WizzAir jest bomba. Straż Graniczna i ochrona lotniska potraktowały to niezwykle poważnie. Pasażerowie samolotu zostali ewakuowani.

Do poważnego incydentu doszło w niedzielę wieczorem na lotnisku Katowice Airport w Pyrzowicach. Dwa opóźnione samoloty i ewakuowani pasażerowie to efekt wybryków agresywnego, pijanego 37 - letniego Polaka, który zamierzał odlecieć do Anglii z katowickiego lotniska.

Około godz. 19.30 Straż Graniczna zatrzymała nietrzeźwego mężczyznę, który w trakcie odprawy krzyczał, że w samolocie jest bomba.

Jego zachowanie wzbudziło niepokój zarówno Straży Granicznej jak i ochrony lotniska.

Zgodnie z procedurami akceptowanymi w takich sytuacjach, rejsowy samolot do Wielkiej Brytanii na trasie Katowice - Doncaster/Sheffield został wstrzymany.

Z samolotu ewakuowano 182 pasażerów do czasu sprawdzenia samolotu.

- Funkcjonariusze Straży Granicznej udali się na miejsce gdzie zastali awanturującego się 37-letniego Polaka. Mężczyzna twierdził, iż na pokładzie samolotu, którym miał udać się do Anglii znajduje się bomba. W związku z zaistniałą sytuacją podjęto decyzję o ewakuacji pasażerów z terminala odlotowego oraz z samolotu, w którym miał znajdować się ładunek wybuchowy. W wyniku przeprowadzonych przez Straż Graniczną czynności sprawdzających, z użyciem między innymi psa wyszkolonego do wykrywania materiałów wybuchowych, nie stwierdzono żadnego zagrożenia zarówno na lotnisku jak i w samolocie - informuje rzecznik prasowy Komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej Maciej Nowak.

Wszystkim pasażerom zagwarantowano schronienie na lotnisku.

Nieodpowiedzialne zachowanie zatrzymanego Polaka, który znajdował się pod wpływem alkoholu, doprowadziło do opóźnienia wylotu dwóch samolotów. Mężczyzna został osadzony w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, a dalsze czynności w tej sprawie prowadzić będzie Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach.

AKTUALIZACJA

Akcję zakończono o godz. 22.50. Rejsowy samolot odleci dopiero dzisiaj. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że mężczyzna mógł mieć nawet 3 promile alkoholu.

- Samolotem, który miał wystartować o godzinie 19.45 miały lecieć 182 osoby. Ze względu na opóźnienie 108 pasażerów spędziło noc w hotelu. To jest obowiązek przewoźnika przy dłuższych opóźnieniach samolotu. Pasażer kupując bilet podpisuje umowę z linią, a nie z lotniskiem, dlatego to przedstawiciele linii muszą wywiązać się z umowy w takich sytuacjach. Reszta pasażerów we własnym zakresie wróciła do domów. Opóźniony samolot wystartował o godzinie 7.42 mając na pokładzie 178 osób. O 12.36 wrócił ze 135 pasażerami, którzy czekali na lot w Anglii - mówi Piotr Adamczyk z lotniska w Pyrzowicach.

Opóźnienie samolotu byłoby mniejsze, gdyby nie to, że pracownicy musieli zrobić sobie regulaminową przerwę.

- Gdyby nie zachowanie pasażera, to lot odbył się zgodnie z planem - dodaje Piotr Adamczyk.

Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ewakuacja pasażerów samolotu w Pyrzowicach. "Bomba w samolocie" - krzyczał pasażer - Dziennik Zachodni

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mati
Slowo BOMBA nie jest karalne ja mome sobie chodzic po ulicy i nawet przed lotniskiem i krzyczec BOMBA BOMBA
NIE BYLO BY PROBLEMU GDYBY ANGELA NIE NABRALA CZARN....W DO EUROPY WSZYSCY SIE BOJA
i
idiotyczne procedury
on nie krzyczał bomba tylko miał pecha ze siedział niedaleko stewardess i mówili z kumplem co by było jak by sie powiedziało bomba no i powtórzył to -słowo bomba nie jest zakazem i tak został uznany za bandytę niewinny człowiek-byłem tam
o
otto
narodek narabanych przyglupow.
s
strach się bać
To tylko świadczy na jak tragicznym poziomie są kontrole samolotów skoro dają wiarę pierwszemu z brzegu menelowi.
W cywilizowanym kraju menel dostałby kilka pał na wytrzeźwienie i więcej nie robiłby sobie alkoholowych żartów.
M
Matka Bosak
Takie są efekty traktowania pijanego Polaka jako świetej krowy. Pono jakiś tam Napoleon chwalił to pijane buractwo jako dobrych żołnierzy - ale świat poszedl do przodu i ....takie numery nie ze mną - Brunner....
Tylko naród bawołów nadwiślanskich pozostał ze swoim ucywilizowaniem stać!
u
ula
Niestety, coraz więcej buraków pijanych lata samolotami. Uważam, że służby powinny zostawić pasażera na lotnisku aż wytrzeźwieje. Taki nie musi nawet mówić o bombie, ale w samolocie zachowuje się głośno, często po chamsku i do tego śmierdzi wódą.
F
Francik Posypa
No a co ty tukej mosz do meldowanio pseudoszpanielku? Tu je nasz Hajmat Gorny Slonck, i tu sie godo po naszymu. A jak ci sie niypodobo, to zoston w ty Hiszpani. Tam tysz sie niy umiysz dogodac ze Marokanerami przi zbjyraniu tomatow abo wywozie smieci!
M
Maciek
500 dodaj bo jest do czego,za całą akcje zabuli pare tysiakow,a jesli chodzi o alkohol to fakt nie powinni go sprzedawac i wpuszczac pod wplywem.
G
Gość
Straż Graniczna i ochrona lotniska śłucha pijanego, bełkoczącego pasażera? W cenie biletu jest obsługa lotniskowa wylotu więc zająć się robotą a nie reagować na człowieka z rozumem pierwotniaka
G
Gość
Ze 500, ale za kazdego pasażera
H
Hiszpan
Ty hanys nie wypowiadaj się jak nie umiesz po polsku
T
Tytus
Nie wpuszczac pijanych na poklad samolotu i zero alkoholu na pokladzie proste rozwiazanie
R
Rafal
Myslisz ze w angli polacy na zmywaku pracuja bo ci to samozwanczy prezes wykrzykuje gdy wycieczki zwane miesiecznicami po krakowskim przedmiesciu oprowadza
G
GR
500 zł ? zaplacisz jak samochodem za szybko pojedziesz. Masz na mysli 5000 zł .
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Ewakuacja pasażerów samolotu w Pyrzowicach. "Bomba w samolocie" - krzyczał pasażer
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie