Ex Team Opole po trzech latach jest jednym z najlepszych polskich klubów sportowych w biegach OCR

Paweł Sładek
Stowarzyszenie weszło na bardzo wysoki poziom w zaledwie trzy lata. Czego możemy się spodziewać za kolejnych kilka lat?
Stowarzyszenie weszło na bardzo wysoki poziom w zaledwie trzy lata. Czego możemy się spodziewać za kolejnych kilka lat? Ex Team Opole
Stowarzyszenie Klub Sportowy Ex Team to zespół założony w 2018 roku, który wywodzi się z biegów OCR, czyli biegów z przeszkodami. W Polsce najbardziej popularnym z nich jest Runmageddon, a w Europie i na całym świecie Spartan Race. Wszystko zaczęło się na przełomie 2015/16 roku, kiedy to pierwsi członkowie stowarzyszenia biegali w drużynach rozsianych po całej Polsce. Nie były to jednak oficjalnie związki, czy też stowarzyszenia. Owe zespoły były stricte amatorskimi drużynami, które można było reprezentować na zawodach

- Mniej więcej w 2018 roku zakiełkował w mojej głowie pomysł o założeniu stowarzyszenia pod nazwą Ex Team. Wcześniej biegałem w ekipie krakowskiej, gdańskiej, wrocławskiej i w końcu doszła do mnie myśl „kurcze, po co mam jeździć po całej Polsce, jeśli u nas w Opolu nie ma takiej drużyny, a można ją przecież założyć” – wspomina Marcin Zwardoń, prezes stowarzyszenia Ex Team.

Bardzo szybko osoby mieszkające w Opolu, a także całym naszym województwie postanowiły się przyłączyć i tak zaczęliśmy działać. Na początku oczywiście było ciężko, zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym. W miarę czasu zaczęło się wszystko rozwijać. Bardzo ważnym elementem w funkcjonowaniu stowarzyszenia jest wsparcie, również te finansowe. Poza tym, że każdy ma do wypełnienia swoje obowiązki, może też cieszyć się rozwojem, jaki gwarantuje mu Ex Team.

- Wspieramy swoich zawodników. Kupujemy im stroje, buty, dofinansowujemy albo opłacamy w całości starty, hotele, dojazdy. Możemy sobie na to pozwolić, bo mamy partnerów. Mamy możliwość wysyłania naszych reprezentantów na zawody w całej Polsce – zapewnia Marcin Zwardoń.

Zaczynając, stowarzyszenie liczyło 16 członków. Po 3 latach jest ich 28. Patrząc na okres trzech lat może się wydawać, że nie jest to zbyt duży przyrost. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że Ex Team starannie selekcjonuje kandydatów. Wynika to m.in. ze wspólnego budżetu, który rozdysponowany jest na każdego członka stowarzyszenia.

- Nie przejmujemy wszystkich, ale kogoś, kto może wnieść coś od siebie – zaznacza prezes.

Obecnie ekipa z Opolszczyzny jest w czołówce drużyn OCR w Polsce, którą tworzy 4-5 ekip z południa kraju. To głównie one stają na podium największych i najważniejszych imprez.

O pierwszych sukcesach i początkach rywalizacji na najwyższym poziomie

Pierwszym większym sukcesem i zarazem momentem, w którym zaczęto się liczyć z Ex Team były ubiegłoroczne mistrzostwa Polski, gdzie Opolska sztafeta zajęła 4. miejsce. Zespół ustąpił miejsca jedynie topowym drużynom w Polsce, których zawodnicy z sukcesami jeździli na największe imprezy biegowe w Europie. Wprawdzie wcześniej zawodnicy Ex Team też stawali na podium, jednak były to dużo mniejsze zawody. Taki sukces rozpoczął proces, w którym stowarzyszenie wrzuciło kolejny bieg rozwoju. Zaczęło się pojawiać coraz więcej pytań o możliwość dołączenia, a w międzyczasie reprezentantka Opolskiego Agnieszka Ochota i Agata Domoradzka-Pietroszek stawały na podium zawodów Spartan Race w Europie. Był początek sukcesów sportowych.

To właśnie wtedy zaczęła się dużo większa promocja tej dyscypliny na Opolszczyźnie, choć klub już wcześniej zajmował się organizowaniem darmowych biegów dla mieszkańców Opola i okolic. Miało to miejsce dzięki współpracy z miastem Opole, Urzędem Marszałkowskim Województwa Opolskiego i z Wójtem Gminy Pakosławice.

- Pierwsza impreza miała miejsce w 2019 roku. Był to bieg w Parku Nadodrzańskim dla dorosłych. Jeszcze tego samego roku odbył się bieg w Nowakach pod Nysą. Rok później zorganizowaliśmy imprezę biegową w Biechowie, a miesiąc temu odbył się bieg dla dzieci w Parku im. Armii Krajowej w Opolu. Zainwestowaliśmy w to środki własne oraz naszych partnerów do zakupu profesjonalnego toru przeszkód dla dzieci, ale dzięki temu możemy się pokazywać i promować ten sport. Nie jest to tania dyscyplina. Cały sprzęt, ubrania są bardzo drogie. Do tego dochodzą nagrody, które są świetnym zwieńczeniem całego wydarzenia. Trzeba również mieć na uwadze to, że na każdej z przeszkód musi być obsługa. Poza tym dochodzi zaplecze medyczne, w postaci karetki będącej na wszelki wypadek.

Cały trud włożony w organizację wydarzenia opłacił się. Wysoka frekwencja na biegu dla dzieci zaowocowała współpracą z miastem Opole przy organizacji przyszłorocznego biegu. Będzie to oznaczać stworzenie wydarzenia na znacznie większą skalę niż dotychczas.

Wydatki

- To nie jest taki sport jak „zwykłe” bieganie, gdzie kupisz sobie jedną parę butów na rok, do tego dwie koszulki i można śmigać. My biegamy po błocie, kamieniach, pod zasiekami. Koszulki idą w ilościach hurtowych. W tym roku, przy 28 członkach kupiliśmy już 140 koszulek. Idą jak woda. Wszystko się niszczy, psuje, a przecież nie wypuścimy swoich zawodników w potarganych ubraniach. Buty kosztują 350 zł po rabatach, a ich nominalna wartość przekracza 500 zł. Koszulki kosztują około 80 zł, a do tego dochodzą opaski kompresyjne – wylicza Marcin Zwardoń.

Najdroższy jest jednak pakiet startowy na zawody, który kosztuje średnio 250 zł, a udział w zawodach rangi mistrzowskiej to wydatek od 300 zł do nawet 1000 zł.

Naszych zawodników wspieramy jak możemy i na ile pozwalają nam środki finansowe, ale każdemu zapewniamy stroje sportowe, buty, opaski kompresyjne i opłacenie minimum jednego startu w roku.

W tym momencie trzeba przypomnieć, że stowarzyszenie liczy 28 członków, a nie ma przypisanej działalności gospodarczej. To oznacza, że klub nie zarabia sam dla siebie, co tym mocniej podkreśla wartość wsparcia „z zewnątrz”. Zawsze jednak jeśli ktoś wyróżnia się w znacznym stopniu, to stowarzyszenie wspiera go bardziej. Co w przypadku jeśli ktoś nie osiąga spektakularnych wyników? Bez względu na wynik każdy dostaje wcześniej wymieniony sprzęt.

Obecne sukcesy

2 tygodnie temu zawodniczka Ex Team została Mistrzynią Europy Spartan Race w swojej kategorii wiekowej, które odbyły się w szajcarskim Verbier. Jest to globalny organizator, najbardziej popularny na świecie. To jednak nie koniec wyliczania sukcesów.
- W tym roku Podczas Mistrzostw Polski OCR w Kutnie nasza sztafeta mieszana, w skład której wchodziło dwóch mężczyzn i jedna kobieta, została Mistrzem Polski. Nasz zawodnik zdobył trzecie miejsce w elicie, a drugi z nich zajął 1 miejsce w swojej kategorii wiekowej – wspomina prezes.

Miesiąc temu na największej imprezie biegowej w Polsce, na Runmagedonie pod Wrocławiem było 5,5 tysiąca zawodników. W pierwszym dniu Ex Team zwyciężył w klasyfikacji drużyn. Indywidualnie Wojtek Wojtyszyn zajął drugie miejsce, a Paulina Wołczek wygrała zawody. W niedzielę drużynowo Opolski zespół cieszył się ze srebra, Wojtek Wojtyszyn stanął na trzecim stopniu podium, a Paulina Wołczek ponownie triumfowała. Były to zawody, w których udział wzięli biegacze z całej Polski.

Nie od zawsze było tak kolorowo. Musiało minąć trochę czasu, żeby przyszły osoby o wyższym potencjale sportowym, które zdecydują się reprezentować stowarzyszenie. Pomoc objawia się poprzez znalezienie dobrych trenerów, załatwienie adekwatnych zniżek.

Amatorski klub starający się działać profesjonalnie

Czy po kilku niewątpliwych sukcesach możemy spodziewać się przejścia na pełen profesjonalizm klubu? Jak zaznacza sam prezes, sport zawodowy to zupełnie inna bajka.

- Kiedyś rywalizowaliśmy na szczeblu totalnie amatorskim. Teraz mamy założone stowarzyszenie, które jest podwaliną pod profesjonalizm. To jednak nie oznacza, że od razu wszyscy nasi zawodnicy będą „pro”. Staramy się działać profesjonalnie w sporcie amatorskim, który wywodzi się z biegów organizowanych stricte dla zabawy.

Są organizowane mistrzostwa Polski, Europy czy świata, ale w zawodach biorą udział amatorzy. Mistrzem Europy pochodzącym z Polski jest górnik. Na co dzień pracuje na kopalni. Od dziecka interesował się sportem, ma predyspozycje, ale wciąż to jest amator w tym sporcie. Ex Team jest amatorskim klubem, który stara się działać profesjonalnie.

- Wszystko to robimy nie tylko dla siebie, a dla całej naszej lokalnej społeczności, dla naszego miasta i województwa. Jest tak za sprawą chociażby wcześniej wspomnianych organizowanych biegów raz lub dwa razu do roku. Są darmowe dla uczestników, natomiast my inwestujemy w to nasz czas, energię, finanse. Chodzi m.in. o to, żeby wcześniej przywieźć wszystkie niezbędne metalowe konstrukcje, na miejscu je skręcić, w nocy ktoś ich musi przypilnować. Członkowie stowarzyszenia też poświęcają na to swój prywatny czas, gdzie trzeba często brać wolne z pracy – wyjaśnia Marcin Zwardoń.

Stowarzyszenie, jak sama nazwa wskazuje, musi działać dzięki działalności kilku osób. W tym miejscu trzeba zaznaczyć zawsze dobrze wykonaną pracę przez zastępcę prezesa Ex Team, Roberta Sarleja, który pomaga zwłaszcza kwestiach organizacyjnych.

- Na wyróżnienie pod względem sportowym zasługują Adam Wójcik, Wojtek Wojtyszyn, Zbigniew Ziober, Agata Domoradzka-Pietroszek, Paulina Wołczek, Aleksandra Bańbor. Tak naprawdę każdy z zawodników robi swoją robotę. Ścigamy się nie tylko indywidualnie, ale też drużynowo. Mamy zawodników z całego Województwa Opolskiego, z Wrocławia, ze Śląska, Małopolski czy Mazowsza. Wszyscy oni ciężko pracują na rozwój stowarzyszenia i przyczyniają się do jego sukcesów.

- To wszystko może mieć miejsce dzięki wsparciu finansowemu jakie otrzymujemy. W tym miejscu chcę wspomnieć o Urzędzie Marszałkowskim, który bardzo mocna nam pomaga. Taka pomoc w sporcie amatorskim jest nieoceniona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska