Obecnie produkcja Janusza Majewskiego zajmuje pierwsze miejsce w głosowaniu publiczności (nagroda Złotego Klakiera Radia Gdańsk) czyli najdłużej oklaskiwanego filmu – brawa trwały ponad 4 minuty. Podczas spotkania z twórcami widzowie podkreślali wielką wartość muzyki, którą można usłyszeć w aranżacjach Wojciecha Karolaka. Docenili wspaniałe wykonania największych standardów jazzowych w wykonaniu Macieja Stuhra, Natalii Rybickiej oraz Sonii Bohosiewicz.
Tak o filmie wypowiada się reżyser, Janusz Majewski:
- Powstał film o sile optymizmu, o wierze w niezależność ducha, o ciemnocie i nikczemności tamtych lat, o pięknie muzyki i miłości, o brzydocie kłamstwa i hipokryzji. Chciałem, aby był zabawny, ale nie głupi. Żeby oddał klimat tamtych czasów, które znam z autopsji, żeby skłonił do refleksji, bo przecież to też jest jakaś cząstka naszej historii. Tym filmem pragnę się pożegnać z ideałami mojej młodości i mojego pokolenia oraz pewnie - co tu ukrywać - z zawodem, który był moją pasją przez ponad pół wieku.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.