Pierwsza Grand Prix nie poszła po myśli zespołu ROKiT Williams Racing. Robert Kubica był ostatnim sklasyfikowanym kierowcą w stawce, zajmując 17. miejsce. George Russell dojechał jako 16. Znów kierowcą brytyjskiej ekipy we znaki dał się bolid. Wprawdzie nie mają co narzekać na wytrzymałość, to na osiągi już tak. Na dodatek Kubica miał pecha, bo jego auto uszkodził Pierre Gasly z Toro Rosso.
Mimo to Williams w komunikacje prasowym zapowiada, że wszyscy w zespole są w pełni skoncentrowani na poprawie wyników. Pierwsze efekty mamy zobaczyć na torze Bahrain International Circuit w Sakhir.
- To zupełnie inny tor niż w Australii, więc będziemy musieli zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Wśród nich jest większa temperatura i układ toru. Jest więc kilka rzeczy do odkrycia, ale dobrze go znam. Jest na nim dużo fragmentów przyhamowania i przyspieszania, więc bolid będzie musiał być stabilny przy tych manewrach i mieć dobrą przyczepność. Ważnym czynnikiem będzie też wybór opon, bo w Bahrajnie może być bardzo gorąco - analizuje jedyny Polak w Formule 1.
Dla niego będzie piąty start w Grand Prix Bahrajnu. Najlepiej pojechał w 2008 r., gdy był kierowcą BMW Sauber. Wówczas, w trzeciej rundzie sezonu, wygrał kwalifikacje, a dzień później zajął trzecie miejsce w wyścigu. - Z tego względu mam dobre wspomnienia z Bahrajnu. Nie mogę się więc doczekać - dodał 34-letni Kubica.
Obiekt w Bahrajnie dobrze zna też Russell, który rywalizował na nim w poprzednim roku w serii Formuła 2. Wprawdzie w Sakhir był daleko za podium, ale cały sezon zakończył jako mistrz świata. - To tor, który naprawdę lubię - zapewnił 21-letni Brytyjczyk.
Wyścig rozpocznie się w niedzielę o godz. 17.10. Kwalifikacje dzień wcześniej o godz. 16. Transmisje obu wydarzeń w Eleven Sports 1.
W Bahrajnie odbędą się także pierwsze testy w sezonie. Williams nie podał jeszcze składu na sesje w środku następnego tygodniach. Jedynie zapowiedział, że weźmie w nich udział rezerwowy kierowca zespołu Nicholas Latifi. Kanadyjczyk został wycofany z jazd podczas przedsezonowych testów w Katalonii ze względu na opóźnienia w budowie bolidu.
Bolid Roberta Kubicy w nowych barwach. "Mam nadzieję, że będzie miły w prowadzeniu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
