Targi nto - nowe

Fabryka na wsi

Jag
Krzysztof Pogrzeba, Guenter Bals, Vytautas Bliudżius, Alaksandras Jefisovas (obaj z litewskiej firmy „Flamandia”) oraz Marek Krzystończyk oglądają produkty firmy „Bals” montowane w Brynicy.
Krzysztof Pogrzeba, Guenter Bals, Vytautas Bliudżius, Alaksandras Jefisovas (obaj z litewskiej firmy „Flamandia”) oraz Marek Krzystończyk oglądają produkty firmy „Bals” montowane w Brynicy.
Na razie zakład zatrudnia osiem osób, ale liczba ta zwiększy się wraz ze zbytem towarów.

Niemiecka firma "Bals", której produkty posłużyły przystosowaniu instalacji sieci prądu trójfazowego do standardów europejskich w Elektrowni Opole, w miniony czwartek oficjalnie uruchomiła swój kolejny zakład w Brynicy.
Jest to pierwszy w naszym kraju zakład tej firmy. Nie jest dziełem przypadku, że właśnie w Brynicy powstała hala montażowa zespołów gniazd prądu trójfazowego, gniazd wtykowych i wtyczek oraz wielu innych elementów osprzętu elektrycznego. Firma Guentera Balsa z Abaum (Nadrenia-Westfalia) zainwestowała tu z uwagi na tańszą niż w Niemczech siłę roboczą i możliwość wejścia na rynek polski i krajów byłego Związku Radzieckiego.
- Po zmianach, jakie zaszły w Polsce i dawnym bloku wschodnim, stworzył się nowy rynek zbytu na nasze produkty - powiedział ,,NTO" Guenter Bals, właściciel firmy "Bals". - Obecny nasz przedstawiciel na Polskę, pan Krzysztof Pogrzeba, przepracował u nas prawie osiem lat i zna wszystkie jej tajniki. To pozwoliło na uruchomienie kolejnego zakładu i firmy "Bals Polska", którym teraz pan Krzysztof kieruje.
Początki brynickiego zakładu były prozaiczne. W domu Krzysztofa Pogrzeby magazynowano podzespoły i elementy urządzeń. - Potem właściciel postanowił zainwestować i zbudować w Brynicy halę montażową - mówi Krzysztof Pogrzeba. Na razie nasz zakład zatrudnia osiem osób, ale są warunki do pracy dla dwudziestu.
Niemiecka inwestycja jest bardzo ważna dla gminy. Jak powiedział ,,NTO" Dieter Wystub, wójt Łubnian, zakład jest przykładem, że w gminie można lokować pieniądze. Jednocześnie daje szansę powstrzymania mieszkańców przed wyjazdami za pracą. - Może za przykładem "Balsa" pójdą inne duże firmy - zastanawia się wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska