Facebookowy fejk prezydenta [komentarz Piotra Guzika]

Piotr Guzik
Czas kampanii wyborczej to okres nerwów dla polityków. Stres może prowadzić do różnych impulsywnych działań, w tym do wprowadzania w błąd i manipulacji. Właśnie tego ostatnio dopuścił się prezydent Arkadiusz Wiśniewski.

Poszło o materiał o tym, że miasto wciąż nie podpisało umowy ze zwycięzcą przetargu na wykonanie centrum przesiadkowego Opole Wschodnie.

Prezydent na swoim facebookowym profilu zasugerował mi niekompetencję, bo z tekstu miałoby wynikać, iż dokument nie jest podpisany, bo Urząd Zamówień Publicznych sprawdza decyzję środowiskową, a przecież to nie leży w jego gestii. Tylko, że nigdzie w materiale takie stwierdzenie nie padło.

Nieprawdziwą informację Arkadiusz Wiśniewski wrzucił na swoje osobiste konto na Facebooku. Najwyraźniej nie ma świadomości, że póki jest prezydentem, póty w sieci nie jest osobą prywatną, a mając liczbę znajomych idącą w tysiące, równie dobrze mógłby swój komentarz wykrzyczeć na rynku. Swoim wpisem mógł więc wprowadzić w błąd mnóstwo ludzi.

Gdyby nie znajomi, nawet bym o tym nie wiedział. Ale i teraz nie mam jak tego fejka naprostować. Arkadiusz Wiśniewski przed miesiącem wyrzucił mnie z grona znajomych na FB, po materiale o krytyce fajerwerków na ekopikniku, kiedy to sięgnąłem po cytat z jego osobistego profilu.

Czy tak powinien reagować prezydent 130-tysięcznego miasta? Śmiem wątpić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska