Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance o upadłości konsumenckiej.
Upadłość konsumenka na pewno była by rozwiązaniem bardzo potrzebnym, gdyby ułatwiała osobom znajdującym się nie ze swojej winy w trudnej sytuacji wyjście z niej, a wierzycielom pozwalała na odzyskanie tego, co dłużnikowi pożyczyli.
Zobacz: Pakiet antykryzysowy dobry, ale tylko na dwa lata
Fachowcy formułują bardzo wiele krytycznych ocen pod adresem ustawy o upadłości konsumenckiej z grudnia ubiegłego roku. Na razie jednak zbyt wcześnie jest formułować jakiekolwiek opinie, co do jej praktycznego funkcjonowania. Zbyt krótko obowiązuje, zbyt mało jeszcze w oparciu o nią spraw się odbyło.
O tym, że tego typu rozwiązania są potrzebne może świadczyć fakt, że np. w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii liczba upadłości konsumenckich sięga około 100 tys. rocznie.
U nas wciąż upadłość kojarzy się z jakimś złowrogim wydarzeniem, czymś podejrzanym, wręcz karą za grzechy.
Trzeba jednak pamiętać, że to normalny element życia gospodarczego i w wielu krajach kojarzy się nieco inaczej. Tam przedsiębiorca lub konsument występując o upadłość liczy na uzyskanie tzw. ochrony przed wierzycielami. Ochrony, która pomaga mu nie w uniknięciu spłaty zadłużenia, ale w wyjściu z trudnej sytuacji, gdy sam z wierzycielami nie może dojść do porozumienia.
Zobacz: Właścicielki firm będą musiały płacić składki na urlopie macierzyńskim
Mówiąc krótko, skoro w odróżnieniu od upadłości związanej z działalnością firm, o upadłość konsumencką może wystąpić do sądu tylko dłużnik, nie mogący sobie poradzić ze spłatą zadłużenia, to przepisy tej ustawy muszą być dla niego „korzystne”. Musi mu się w pewnym stopniu „opłacać” z nich skorzystać. Oczywiście bez uszczuplenia interesów wierzycieli. Jeśli tak nie będzie, nikt z niej nie będzie chciał skorzystać.
Czy nasza ustawa takie możliwości daje, mówić chyba za wcześnie. Wątpliwości są. Jest oceniana jako bardzo restrykcyjna. Na ocenę, jak sprawdzi się w praktyce, trzeba poczekać.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?