Fajrant na wałach?

Robert Lodziński
Robert Lodziński
Rząd obciął wydatki na ochronę przeciwpowodziową Opola. We wrześniu mogą zostać wstrzymane prace modernizacyjne na Kanale Ulgi.

Powodem tej decyzji jest przyjęty w środę przez Radę Ministrów plan ratowania budżetu. Rząd szuka ok. 7,5 mld złotych oszczędności. Cięciami objęto między innymi inwestycje przeciwpowodziowe.

- To niepoważne decyzje - skomentował w piątek Józef Kałuża, szef opolskiego Inspektoratu Inwestycyjnego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, który nadzoruje modernizację Kanału Ulgi w Opolu. - Grozi to wstrzymaniem prac, to natomiast wiąże się ze stratą ubezpieczenia, któremu podlega cała inwestycja. Jeżeli nie będziemy wywiązywać się z płatności, wykonawcy mogą zażądać również wypłacenia kar, które zgodnie z umową sięgają 10 procent wartości inwestycji. W takiej sytuacji nie uda nam się zakończyć prac do końca roku.
Ministerstwo środowiska nie określiło jeszcze, o ile chce zmniejszyć finansowanie inwestycji przeciwpowodziowych. W tym roku planowano wydać na nie w Opolu 49 milionów złotych. Suma ta wystarczyłaby na całkowite zmodernizowanie kanału Ulgi oraz zabezpieczenie brzegów Odry.

- Na pytanie, ile rząd przyzna nam pieniędzy, otrzymaliśmy dwie odpowiedzi: pesymistyczną i optymistyczną. Pierwsza zakłada, że otrzymamy tylko gwarantowane wcześniej siedem milionów złotych. Wówczas pieniędzy zabraknie już we wrześniu, a zakończenie całej inwestycji przesunie się na trzeci kwartał przyszłego roku. W wersji optymistycznej dostalibyśmy 14 milionów. Prace zostałyby wprawdzie spowolnione, ale w kwietniu przyszłego roku zakończylibyśmy je - ocenia Józef Kałuża.
We wrocławskiej Dyrekcji Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (której podlega opolski inspektorat) zapewniono, że Kanał Ulgi otrzyma najwięcej pieniędzy z tych, które zdecyduje się przeznaczyć ministerstwo środowiska.
- Musi wystarczyć choćby na zakończenie i zabezpieczenie już rozpoczętych prac, tak aby w przypadku nadejścia powodzi zmodernizowane fragmenty nie uległy zniszczeniu. Są to jednak świeże budowle i tak naprawdę nikt nie wie, jak zareagują w przypadku nadejścia dużej wody - mówi Tadeusz Żuk, zastępca dyrektora ds. inwestycji we wrocławskim RZGW.
Wysłał on już do ministerstwa środowiska prośbę o dokładne określenie wysokości cięć finansowych. Odpowiedź na razie nie nadeszła.
Decyzja rządu nie była jednak zaskoczeniem dla inwestora. RZGW na pierwsze wieści o cięciach budżetowych wstrzymał 5 lipca prace modernizacyjne wzdłuż brzegów Odry w Opolu (remontem objęto 2 kilometrowy odcinek od Kanału Ulgi do mostu na obwodnicy).
- Rząd już wcześniej przygotowywał się do tego posunięcia. W kwietniu podczas spotkania Wojewódzkiego Komitetu Przeciwpowodziowego wojewoda opolski sugerował, aby szukać innych źródeł finansowania prac na Kanale Ulgi. Jednak ostatnia decyzja o przeprowadzeniu cięć jest według mnie naganna - mówi Stanisław Głębocki, naczelnik Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miasta w Opolu i członek komitetu.

- Problem braku pieniędzy można jednak rozwiązać - twierdzi Józef Kałuża. - W NBP zdeponowanych jest 15 milionów złotych, które Bank Rozwoju Rady Europy przekazał na inwestycje przeciwpowodziowe. Teraz zadaniem władz województwa jest przekonanie rządu, aby nam przekazano te środki.
Jeżeli pieniędzy będzie wciąż za mało, RZGW musi liczyć na wyrozumiałość wykonawców. Być może zechcą oni kontynuować pracę i poczekać na zapłatę do przyszłego roku. Już raz (w listopadzie ub.r.) rząd wstrzymał dotację. Wykonawcy zgodzili się jednak na przesunięcie terminu płatności o kilka miesięcy.
Cięcia budżetowe dotkną także inną opolską inwestycję - zbiornik retencyjny Kozielno. W przyszłości ma on przyjmować wezbrane wody Nysy Kłodzkiej i ochronić przed zalaniem Paczków, Otmuchów i Nysę. W tym roku planowano zainwestować tam około 60 milionów zł. W najlepszym przypadku będzie to suma o połowę mniejsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska