W sobotę (14 marca) na osiedlu Piastów Śląskich w Strzelcach Opolskich, na drzwiach wejściowych na klatkę schodową bloku nr 3 ktoś zawiesił kartkę, że wśród lokatorów wykryto zakażone osoby!
W związku z tym spółdzielnia miała zarządzić dezynfekcję klatki.
Fałszywa informacja zawierała podrobioną pieczątkę i sfałszowany podpis. Wywołała ogromny niepokój wśród mieszkańców.
Ten komunikat jest nieprawdziwy - podkreśla Krzysztof Kobylański ze Spółdzielni Mieszkaniowej w Strzelcach Opolskich. - Sprawa będzie zgłoszona na policję.
W piątek w Strzelcach Opolskich krążyło więcej nieprawdziwych informacji i plotek. Nieprawdą jest m.in. to, że jedna z osób złamała kwarantannę i robiła zakupy w Kauflandzie/Lidlu/Biedronce i aptece w Strzelcach Opolskich. To zgłoszenie sprawdzała policja, ale nie zostało ono potwierdzone. Nieprawdą jest też, że Strzelce Opolskie będą zamknięte przez wojsko w niedzielę czy poniedziałek. Nieprawdą jest, że sklepy i banki będą pozamykane.
W piątek (13 marca) w jednym z bloków w Głuchołazach ktoś zawiesił rzekomo urzędowe pismo o wprowadzeniu w budynku kwarantanny związanej z występowaniem koronawirusa. Wojewoda opolski to zdemontował, a funkcjonariusze ustalają sprawców nieodpowiedzialnego żartu.
- W mediach społecznościowych i za pomocą komunikatorów przekazywanych jest wiele nieprawdziwych informacji, dotyczące rzekomych zagrożeń i działań służb państwowych - mówi podkom. Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Są to niedopuszczalne i nieodpowiedzialne zachowania. Dlatego apelujemy o rozsądek i niepowielanie kłamstw.
Jeden z rozpowszechnianych fake newsów (to fałszywa, sensacyjna wiadomość) zachęcał do robienia zapasów żywnościowych sugerując, że później ceny w osiedlowych sklepach "mogą być zabójcze". Tajemniczy "informator" powoływał się na wieści od "koleżanki z Warszawy, która pracuje w administracji państwowej". Dalej pisał: "W niedzielę będzie orędzie prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Warszawa ma być podzielona na 3 strefy. Wojsko już do Warszawy się zjeżdża. Wczoraj już było bardzo dużo w Warszawie".
Inny fake news głosił, że w nocy z niedzieli na poniedziałek Warszawa zostanie odcięta komunikacyjnie przez wojsko. "Pociągi, trasy, samochody, przejścia piesze pomiędzy miastami" - straszył autor.
Jeszcze dalej poszedł kolejny dowcipniś, który straszył, że od poniedziałku w stolicy zostaną zamknięte sklepy, stacje benzynowe i banki. Zachęcał też do tego, by wypłacać pieniądze z kont.
Oszuści rozsyłają też wiadomości SMS i nakłaniają do zalogowania się na fałszywych stronach. Nie klikajcie w przesłane linki! - ostrzega PKO Bank Polski.
Policjanci przypominają, że jedynymi pewnymi źródłami informacji są komunikaty przekazywane przez służby, zamieszczane m.in. na oficjalnych stronach internetowych rządu.
Rzetelnych informacji szukajcie też w sprawdzonych mediach. Na bieżąco informujemy o tym, co dzieje się na Opolszczyźnie w specjalnym raporcie.
- Należy pamiętać, że każda decyzja czy wprowadzane jakiegokolwiek ograniczenia muszą mieć swoje oparcie w przepisach prawa, a następnie musi być podana do do wiadomości publicznej - przypomina podkom. Karol Brandys z KWP w Opolu.