Fala oburzenia po słowach Siergieja Ławrowa o ataku na szpital w Mariupolu. Sugerował Ukraińcom manipulację. "Nie zapomnimy. Nigdy"

Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przyznał w czwartek, że Rosja celowo ostrzelała szpital położniczy w Mariupolu. Moskwa twierdzi, że „było to miejsce okupowane przez batalion Azow.”

Ławrow mówił na konferencji po spotkaniu z ukraińskim szefem MSZ Dmytro Kułebą, że Rosja ma dowody, iż „ten szpital położniczy od dawna był okupowany przez batalion Azowski i innych radykałów, którzy wyrzucili wszystkie matki, wszystkie pielęgniarki i cały personel”.

Zdaniem kremlowskiego ministra, nagrania pokazujące kobiety w ciąży i z małymi dziećmi, pojawiające się w mediach, zostały zmanipulowane.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński odniósł się do słów Ławrowa. – Kłamali, że w szpitalu nie było kobiet i dzieci, a byli tam nacjonaliści. Jak zawsze kłamią – mówił.

Ukraiński wicepremier Michajło Fedorov zapewnił, że Ukraińcy nie zapomną tej zbrodni dokonanej przez rosyjskich morderców.

– Zdjęcia matek w połogu są fałszywe, a ranne kobiety w ciąży to manipulacja? Naprawdę? Z kimś takim negocjujemy? – pytała na Twitterze Lesia Vasylenko, ukraińska posłanka.

– Pokażcie to zdjęcie Ławrowowi i Putinowi i poproście by wskazali jakiegoś „neonazistę”. Świat musi powstrzymać to szaleństwo – komentował Siarhij Prytula, inny ukraiński polityk.

– Ta dziewczyna w ciąży też jest radykałem? Tak jak troje cywilów, którzy zginęli pod gruzami, w tym jedno dziecko? – napisała Inna Sovsun, także parlamentarzystka.

Dziennikarka BBC Yalda Hakim rozmawiała z merem Mariupola. – Możemy dać Ławrowowi okulary, by dokładnie zobaczył co tam się stało. Kobiety w ciąży, lekarze i personel zostali ranni podczas tej strasznej zbrodni wojennej – mówił.

W czasie czwartkowej konferencji prasowej, minister Ławrow wyraził również opinię, że „Rosja nikogo nie zaatakowała, a działa w samoobronie.” Polska telewizja Polsat News przerwała w tym momencie transmisję. – Chyba jednak państwa i nasza cierpliwość ma swoje granice – powiedział prowadzący serwis Igor Sokołowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska