Fałsz lewicowej wrażliwości - komentarz Bolesława Bezega, zastępcy redaktora naczelnego NTO

Bolesław Bezeg
Bolesław Bezeg
Nie wiadomo dlaczego w tzw. świadomości publicznej funkcjonuje mit o rzekomej jakiejś szczególnej wrażliwości społecznej polityków o poglądach lewicowych. Pałace bonzów PRL-u, reklamówki z forsą Milerów, magnackie posiadłości Kwaśniewskich, pazerność SLD-owskich prezydentów Opola i wręcz przysłowiowa niechęć obecnego włodarza Stolicy Polskiej Piosenki do przedsięwzięć socjalnych dawno powinny nas z wiary w takie mity wyleczyć. Tym bardziej, że ten ostatni nie próżnuje, ale nieustannie dostarcza nam czytelnych dowodów, co ma w sercu, a co gdzie indziej. Niestety, dzieci autystycznych w sercu nie ma.

Dla nikogo nie jest niespodzianką, że Klub Radnych Arkadiusza Wiśniewskiego na pierwszej w tym roku sesji Rady Miasta Opola „poprawił” tegoroczny budżet tak, by pieniądze zapisane na budowę ośrodka dla autystycznych dzieci przesunąć na sfinansowanie dokumentacji projektowanej trasy średnicowej. Wszak ekipa prezydenta nie kryła, że pieniądze na osrodek „klepnęła przez pomyłkę”. Chcieli od razu to poprawić, ale procedura na to nie pozwala, no to poprawili na następnej sesji. Żeby było jasne: uważam, że Opole potrzebuje średnicówki jak kania dżdżu. Ale fakt, że po 33 latach rządów samorządowych w Opolu nadal nie ma ośrodka dla dzieci autystycznych to smutny blamaż. Rodzice muszą wozić swoje pociechy daleko, jeszcze dalej niż sięgają granice Wielkiego Opola.

Za to mamy trzy puste centra przesiadkowe i most dla rowerów, który rowerzystom z Zaodrza skraca drogę na Wyspę Bolko o kilometr. Co się będą męczyć. To bardzo nowatorskie, bo w innych miastach trasy rowerowe się wydłuża. Budujemy też jeszcze większy stadion, tak by każdy niebezpieczny kibic dostał swój własny sektor. No ok, dość złośliwości, ale za pieniądze wydane i wydawane na te pomniki AW dzieci autystyczne mogłyby mieć szkołę, pierwszaki badania przesiewowe jak w Gogolinie, a za miejsca w żłobkach i przedszkolach nie trzeba by płacić. Kiedyś napisałem Panu Prezydentowi, że jesli już koniecznie chce zmniejszyć ruch samochodów w mieście, to zamiast wydawać na zakup i serwisy biletomatów oraz utrzymanie legionu kontrolerów mógłby te pieniądze dorzucić do budżetu MZK i zrezygnować z opłat za przejazdy, a wielu kierowców wybrałoby autobusy. Odpisał mi: „nie, bo ludzie nie szanują tego, za co nie płacą”. No to płacimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska