Fałszywa forsa, prawdziwe kłopoty

Michał Wandrasz
W Komendzie Powiatowej Policji w Głubczycach zniknęły sfałszowane banknoty i monety, będące dowodami w kilku sprawach.

Fałszywe pieniądze o nominalnej wartości kilkuset złotych przechowywane były w szafie. Z ich zniknięciem ma związek prawdopodobnie sierżant Dariusz P., jeden z byłych policjantów sekcji kryminalnej. Konsekwencje poniósł jednak, jak na razie, tylko jego bezpośredni przełożony, naczelnik Mieczysław K. Kiedy bowiem Dariusz P., przechodząc do pracy w komendzie w Krapkowicach, zbierał podpisy na obiegówce, naczelnik podbił mu ją, nie sprawdzając, czy faktycznie funkcjonariusz rozliczył się z wszystkich dokumentów i - jak się okazało - dowodów rzeczowych ze spraw, które prowadził.
Kiedy naczelnik K. zorientował się, że brakuje fałszywych pieniędzy, zaczął naciskać na sierżanta P., by rozliczył się do końca i oddał dowody rzeczowe. Ten jednak zaczął się wymigiwać i wypierać, mówiąc, że nie ma pojęcia, o co chodzi. W końcu o sprawie zaginionych pieniędzy dowiedziało się szefostwo komendy.
- Zarządziłem przeprowadzenie kontroli, która zakończyła się pod koniec czerwca i niestety potwierdziła, że brakuje tych pieniędzy - informuje komendant powiatowy policji w Głubczycach, młodszy inspektor Jerzy Żukowski. - Pan naczelnik skorzystał wówczas z możliwości natychmiastowego odejścia na niepełną emeryturę.
- Próbując tuszować tę sprawę, postąpił bardzo głupio - dodaje jeden z oficerów głubczyckiej komendy. - Gdyby przyznał się od razu, gdy tylko się połapał, że brakuje tych fałszywek, do tego, że podpisał w ciemno obiegówkę, to pewnie dostałby jakąś karę dyscyplinarną. A tak, musiał odejść wcześniej na emeryturę i finansowo bardzo dużo stracił. Na dodatek będzie miał sprawę karną.
Materiały sprawy trafiły już do Prokuratury Rejonowej w Głubczycach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska