Niestety, 61-letnia mieszkanka Opola straciła 20 tysięcy złotych. Uwierzyła bowiem oszustowi podającemu się za funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji, który powiedział jej, że prowadzi postępowanie w sprawie oszustw bankowych i potrzebuje pomocy w zatrzymaniu przestępców.
- Zagroził też, że jeśli kobieta nie będzie współpracowała, to czekaj ją sankcje karne - mówi starszy sierżant Dariusz Świątczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
61-latka, zgodnie z instrukcjami fałszywych policjantów, wypłaciła z banku pieniądze i je im przekazała....
W ubiegłym tygodniu opolscy policjanci otrzymali jeszcze cztery inne zgłoszenia w tej sprawie. - Na szczęście te osoby nie dały się oszukać - mówi nadkomisarz Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Oszuści zadzwonili między innymi do 80-letniej opolanki. - Oczywiście podali się za funkcjonariusz CBŚ-u, prowadzący rozmowę podał nawet numer legitymacji służbowej i zaczął wypytywać seniorkę o to, czy ma konto w banku, jakie oszczędności, czy sama mieszka - mówi Marzena Grzegorczyk. - Na szczęście opolanka szybko zorientowała się, że to oszust, odłożyła słuchawkę i od razu powiadomiła prawdziwych policjantów.
Stróże prawa po raz kolejny apelują, by pamiętać, że nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie im pieniędzy.
- W momencie, kiedy ktoś będzie podawał się przez telefon za policjanta i zacznie mówić o pieniądzach, zakończmy od razu taką rozmowę! - kończy Marzena Grzegorczyk.
Jak działają oszuści?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?