- 70-letnia opolanka przekazała oszustom 40 tysięcy, a 87-letnia kobieta straciła 20 tysięcy złotych - mówi sierżant sztabowy Patrycja Kaszuba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
W obu przypadkach dzwoniący do kobiet mężczyzna podawał się za policjanta Centralnego Biura Śledczego i informował je, że są obserwowane przez grupę przestępczą, która kradnie z bankowych kont pieniądze, i to właśnie ich oszczędności są zagrożone.
Dalej instruował je, by wypłaciły gotówkę z banku i przekazały ją policji. Po zakończeniu sprawy i schwytaniu przestępców, pieniądze miały zostać zwrócone. Nie zostaną...
Stróże prawa po raz kolejny apelują, by pamiętać, że nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie im pieniędzy.
- W momencie, kiedy ktoś będzie podawał się przez telefon za policjanta i zacznie mówić o pieniądzach, zakończmy od razu taką rozmowę - radzi Patrycja Kaszuba.
Mundurowi zwracają się także z apelem, zwłaszcza do osób młodych, by informowały rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość.
Opolskie info 3.11.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?