Zwolnienie Ronalda Koemana nie okazało się lekiem na całe zło w drużynie Dumy Katalonii. W debiucie tymczasowego trenera Sergiego Barjuana Barcelona tylko zremisowała 1:1 z Alaves. To trzecie spotkanie z rzędu bez zwycięstwa. Wcześniej Barcelona przegrała 1:2 z Realem Madryt i 0:1 z Rayo Vallecano. Kiepsko spisuje się też w Lidze Mistrzów, gdzie po trzech kolejkach ma na koncie tylko jedną wygraną.
ZOBACZ TEŻ:
Bardziej niż wyniki kibiców mogą martwić jednak kolejne kontuzje. Do Pedriego, Sergiego Roberto i Martina Braithwaite dołączyli dwaj kolejni piłkarze będący ważnymi ogniwami drużyny. Przeciwko Alaves urazu łydki doznał Gerard Pique. Z kolei Sergio Aguero zszedł z boiska jeszcze przed przerwą i opuścił Camp Nou w karetce. Argentyńczyk miał zawroty głowy i problemy z oddychaniem, czuł też ból w klatce piersiowej. Według dziennika „Sport” po badaniach kardiologicznych zdiagnozowano u niego arytmię serca. Przez kilka dni ma pozostać w szpitalu na obserwację. Nie wiadomo, kiedy będzie mógł powrócić na boisko.