Ferie 2020 Opole. Dzieci rozpoczęły ferie w... lodowatej wodzie. Dorośli też morsowali

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Morsowanie dzieci i młodzieży na kamionce Bolko w Opolu. Do wody weszli również dorośli.
Morsowanie dzieci i młodzieży na kamionce Bolko w Opolu. Do wody weszli również dorośli. Mirela Mazurkiewicz
Woda na kamionce Bolko w Opolu miała w sobotę (8.02) zaledwie trzy stopnie, ale śmiałków, którzy zdecydowali się w niej zanurzyć, nie brakowało. Morsowały całe rodziny.

- Na początku jest takie szczypanie. Później skóra trochę boli, trochę piecze - opisuje swoje wrażenia 11-letnia Wiktoria Zbroszczyk z Opola, która morsuje od 3 tygodni. - To trwa tylko chwilę, bo organizm momentalnie się przyzwyczaja. Im głębiej zanurzam się w wodzie, tym jest fajniej. Po wyjściu z wody w ogóle nie czuje się zimna.

8-letnia Milena Graczyk morsuje od 3 lat. Zwykle towarzyszy jej o rok starszy brat. - Dzięki temu mam dużo energii, jestem zdrowa i mam super kondycję - mówi z entuzjazmem. - Najważniejsze, żeby przed wejściem dobrze się rozgrzać.

W Opolu będą uczyć dzieci morsowania. Ile lat mają najmłodsi...

W sobotę (8.02) w stolicy regionu ruszyła „Biała Zima”, czyli ferie z MOSiR na sportowo. Śniegu wprawdzie na horyzoncie nie widać, ale atrakcji dla tych, którzy przerwę między semestrami spędzają w Opolu nie zabraknie. Akcja trwa do 22 lutego i tym razem jedną z atrakcji było właśnie wspólne morosowanie dla dzieci i młodzieży.

Na pierwszym w Opolu morsowaniu dzieci pojawił się m.in. 6-letni Alan. - Rodzice mi powiedzieli, że zimą też można się kąpać. Trochę się boję, ale chciałbym spróbować - opowiadał. - Myślę, że to nie zaszkodzi, a może zahartować syna. Zawsze to zdrowsze, niż faszerowanie dziecka antybiotykami - mówi Alicja Marszołek-Żerek, mama Alana i 2-letniej Amelii. - Ja do tej pory nigdy nie morsowałam, ale jeśli syn wejdzie do wody, to chyba nie będę miała wyjścia.

Morsowanie z roku na rok cieszy się w Opolu coraz większą popularnością. Grupa Morsy Opole organizuje spotkania na kamionce Bolko w każdą niedzielę o godz. 11. Zwykle do wody wchodzi około setka śmiałków.

- Bardzo podoba mi się ten pomysł, dlatego przyszłam zobaczyć, jak wyglądają takie spotkania - mówi Katarzyna Muraszko z Opola, która na Bolko pojawiła się z dziećmi. - Moja 11-letnia córka Emilka chciałaby morsować, a ja nie mówię nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska