Ferie 2023 za pasem, a w Beskidach śniegu jak na lekarstwo. Czy pojeździmy na nartach?

Jacek Drost
Jacek Drost
Na stokach narciarskich, m.in. w wiślańskiej stacji Siglany, jeszcze trochę śniegu jest. Ale jak długo się utrzyma?
Na stokach narciarskich, m.in. w wiślańskiej stacji Siglany, jeszcze trochę śniegu jest. Ale jak długo się utrzyma? JAK
Ferie zbliżają się wielkimi krokami, a w Beskidach śniegu jak na lekarstwo. Nic dziwnego, że górale, narciarze i zwykli turyści patrzą w niebo i nerwowo śledzą prognozy pogody.

Źle to wygląda. Kiedy patrzę na mój ogródek, w którym mam magnolię, i ona zaczyna kwitnąć, to jestem zaniepokojony - mówi Władysław Sanecki, właściciel popularnej stacji narciarskiej Nowa Osada w Wiśle.

Ferie 2023 już za półtora tygodnia

Tymczasem już tylko kilka dni dzielni nas od ferii. Jako pierwsi zimową labę rozpoczną 16 stycznia uczniowie z województw śląskiego, lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego i pomorskiego. Zapewne wielu z nich wraz ze swoimi rodzicami lub korzystając z jakiejś zorganizowanej formy wypoczynku wybierze się w Beskidy.

I o ile jeszcze kilka dni temu białe ferie wydawały się czymś oczywistym, bo w grudniu po kilkudniowych intensywnych opadach spadło naprawdę dużo śniegu, to obecnie nie jest to już takie pewne.

W ostatnich dniach śnieg, m.in. w Szczyrku, Wiśle czy Ustroniu znikał w oczach i w dolinach go już nie uraczymy, w wyższych partiach gór także nie jest lepiej. Nic dziwnego, że właściciele wyciągów, ale także górale żyjący z turystów, miłośnicy szusowania oraz zwykli turyści z niepokojem patrzą na prognozy pogody, bo ze śniegiem w czasie ferii może być kiepsko.

Bardzo dobry początek sezonu

Władysław Sanecki przyznaje, że początek sezonu był bardzo obiecujący - spadło dużo śniegu, kilka dni utrzymywał się mróz, więc trasy narciarskie można było naśnieżyć. Zdawało się, że śniegu starczy przez następne tygodnie.

- Nikt się nie spodziewał takiego nagłego i mocnego ocieplania. Mamy za sobą kilka dni z temperaturą powyżej 10 stopni Celsjusza, w nocy było trochę mniej, do tego deszcz i wiatr sprawiły, że stoki zrobiły się bardziej szare i zielone, a śniegu - poza stokami - już praktycznie nigdzie nie ma, nawet wyższych partiach gór - na Stożku, Białym Krzyżu czy Skrzycznem - mówi Władysław Sanecki, który prognozy pogody sprawdza kilkanaście razy dziennie i ma nadzieję, że synoptycy jednak się mylą.

- Kiedy na nie patrzę, to są bardzo pesymistyczne. Żebyśmy mogli śnieżyć, potrzebujemy trzy stopnie mrozu, ale tak nie jest. W środę było półtora stopnia na minusie, ale to za mało, żeby uruchomić armatki. Na dodatek tak było nad ranem, a około godziny siódmej temperatura zaczęła rosnąć. Rzadko zdarza się, żeby w tym okresie tak długo było tak ciepło - mówi właściciel Nowej Osady.

Właściciele beskidzkich wyciągów nie liczą już na wielkie opady śniegu naturalnego, bo on jest bardzo chimeryczny - wystarczy trochę ciepła i od razu topnieje, ale że pojawią się chociaż minusowe temperatury i uda się naprodukować tyle sztucznego śniegu, który jest bardziej zmrożony i bardziej odporny na zmiany temperatury, że utrzyma się na dłużej.

Wszyscy żyją nadzieją, że będzie mróz

Michał Słowioczek, szef Marketingu i Sprzedaży w Szczyrk Mountain Resort, największym kompleksie narciarskim w Beskidach mówi, że mają świadomość, iż w ostatnich latach nie ma już takich zim, jakie były 40 czy 50 lat temu, ale w tym roku wyjątkowo pogoda spłatała figla.

- Nikt nie spodziewał się, że będzie aż tak ciepło. W efekcie ośrodek COS jest zamknięty, a w naszym ośrodku można jeździć na trasie o długości 2 km - powiedział Michał Słowioczek. - W najbliższym czasie prognozy nie są obiecujące, więc będziemy musieli „polować” na mrozy, ale dośnieżyć tak duży ośrodek, tak rozległy teren, to prawdopodobnie będziemy musieli wyłączyć te trasy z użytkowania, jeśli oczywiście warunki pozwolą. Zrobimy wszystko, żeby powalczyć o śnieg - Michał Słowioczek.

- Śląskie jakoś nie ma szczęścia do ferii w ostatnich latach, ale cały czas mam nadzieję, bo do ferii zostało jeszcze półtora tygodnia, więc pogoda może się jeszcze sto razy zmienić - stwierdził Władysław Sanecki.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ferie 2023 za pasem, a w Beskidach śniegu jak na lekarstwo. Czy pojeździmy na nartach? - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska