Podczas ich występu nie zabraknie słynnych hitów, takich jak: "Słodkiego miłego życia", który w 1984 roku w Opolu bisowali sześć razy.
Po koncercie Grzegorz Skawiński żałował, że zespół Kombii nie mógł grać dłużej. - Ale w Opolu świetnie się bawiliśmy - zaznaczył wokalista.
W drugiej części usłyszymy utwory duetu Przybora/Wasowski, czyli niezapomniane piosenki "Kabaretu Starszych Panów". Będą one wykonane w nowych wersjach przez największe gwiazdy polskiej estrady.
Usłyszymy m.in. Pawła Kukiza i Macieja Maleńczuka, Anię Wyszkoni, Grażynę Torbicką i Artura Żmijewskiego i Renatę Przemyk.
Na widowni jest 1500 wolnych krzesełek. Publiczność zapełniła tylko środkowe sektory (około 2000 miejsc). Bilety na ten koncert zostały przecenione. Kosztowały 20 i 30 złotych.
- Dziwię się Polakom, twórczość Wasowskiego i Przybory to światowa klasa, ale widać, że popowe Superjedynki cenimy jednak bardziej - komentowała wczoraj wieczorem Dorota Stasiak, która razem z mężem i dwójką dzieci przyszła na koncert Kabaretu Starszych Panów.
- Takie pustki oglądaliśmy tylko trzy lala temu podczas Kabaretonu, ale wtedy ludzie zaczęli wychodzić w trakcie imprezy z powodu kabareciarzy chwalących PiS - mówili pracujący przy imprezie technicy z TVP.
Na widowni zdania były podzielone.
- Trudno się dziwić, jest późno, zimno a program jest strasznie krótki - przyznała Justyna Piekarczyk. - Nie było tak źle, ale może za roku już w nowym amfiteatrze postarają się bardziej - skwitowała siedząca obok Aleksandra Jabłońska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?