Festiwal w Opolu będzie w TVP. Miasto chce podpisać długoletnią umowę

Artur  Janowski
Artur Janowski
Prezydent Opola wręcza Karolinkę zespołowi Girls on Fire za najlepszy debiut na festiwalu w Opolu.
Prezydent Opola wręcza Karolinkę zespołowi Girls on Fire za najlepszy debiut na festiwalu w Opolu. Slawomir Mielnik
Urząd miasta chce podpisać z Telewizją Polską wieloletnią umowę na organizację Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Po dawnym konflikcie nie ma już śladu. Jest za to szansa, aby święto polskiej piosenki było jeszcze lepsze.

Tegoroczny festiwal odbył się dzięki umowie, która obowiązywała tylko na jedną edycję imprezy. To efekt zamieszania z 2017 roku, gdy czerwcowe koncerty odwołano, a impreza odbyła się dopiero we wrześniu. W tym roku - choć nie obyło się bez kilku zgrzytów - święto piosenki zorganizowano w tradycyjnym terminie.

- Generalnie jestem zadowolony z tegorocznego festiwalu - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Cieszy, że pojawiło się wiele gwiazd, które w ubiegłym roku z różnych przyczyn przyjechać nie mogły. Z TVP dobrze się nam współpracowało, a m.in. dzięki temu Opole żyło festiwalem. O Opolu mówiła cała Polska. Liczę, że wspólnie z TVP będziemy pracować nad tym, aby święto polskiej piosenki było jeszcze lepsze.

KONIECZNIE ZOBACZ: Opole 2018. Słynna opolska publiczność na festiwalu w amfiteatrze [DUŻO ZDJĘĆ]

Dlatego już w czerwcu prezydent poprosi radnych o zgodę na podpisanie wieloletniej umowy z TVP. Z projektu uchwały wynika, że każdy festiwal kosztowałby miasto 1,2 miliona złotych. - To propozycja, jesteśmy przed rozmowami z TVP - mówi prezydent.

Radni PiS chwalą, radni PO mają wątpliwości

Pomysł podpisania wieloletniej umowy muszą zaakceptować radni, ale wydaje się, że prezydent znajdzie obecnie w radzie większość, która poprze takie rozwiązanie.

- „Związek” Opola z TVP przeżywał niedawno spory kryzys, czego efekty widzieliśmy w ubiegłym roku - przypomina Sławomir Batko, przewodniczący rady PiS. - Podczas tegorocznej imprezy widzieliśmy jednak, że miasto i telewizja potrafią współpracować dla dobra festiwalu.

- Nie wiemy jeszcze, jak ta umowa będzie wyglądać, ale sama chęć rozmów jest dobrym prognostykiem
. TVP to silny, stabilny partner, który z festiwalem piosenki jest związany na dobre i na złe - przekonuje Batko.

Zupełnie inaczej widzi to Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej.

- Ubiegłoroczny festiwal był tragiczny, ten nieco lepszy, ale nadal pojawiały się sytuacje, w których było widać ogromne upolitycznienie imprezy - ocenia Kubalańca. - Obecna telewizja, kierowana przez prezesa Jacka Kurskiego, jest bardzo nieobliczalnym partnerem. W tej sytuacji podpisywanie wieloletniej umowy może nie być dobrym pomysłem.

- Być może w okresie kilku lat Polsat lub TVN wycofają się z festiwali w innych miastach i wówczas będą zainteresowani Opolem. Wieloletnia umowa z TVP utrudni nam jakiekolwiek rozmowy z innymi telewizjami - ocenia Kubalańca.

Warto jednak pamiętać, że mimo obecnej umowy z TVP urząd miasta wspólnie ze stacją Polsat organizuje dwudniową imprezę telewizyjną w amfiteatrze.

- W Opolu jest miejsce na festiwal piosenki z TVP, jest również miejsce na „Powitanie Lata” z Polsatem, te wydarzenia ze sobą nie konkurują - przekonuje prezydent Wiśniewski.

Prezydent podkreśla, że opolanie oczekują, aby w mieście odbywało się więcej koncertów, w tym także występy zagranicznych gwiazd.

- Bilety na piątkowy koncert z Polsatem są wyprzedane, na sobotni kabareton też, to pokazuje, że to wydarzenie mieszkańcom bardzo się spodobało - ocenia Wiśniewski.

Opole 2018. Piosenka ci nie da zapomnieć. Koncert przebojów stulecia.

Opole 2018. "Piosenka Ci nie da zapomnieć". Takie koncerty w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska