Festyn dla Miłosza w Kluczborku. Zbierano na leczenie chłopca [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Festyn charytatywny na rzecz Miłosza Janasa z Kluczborka.Na zdjęciu od lewej: Witold i Sylwia Janasowie z synem Miłoszem, Asia Jagła, Stanisław Konarski.
Festyn charytatywny na rzecz Miłosza Janasa z Kluczborka.Na zdjęciu od lewej: Witold i Sylwia Janasowie z synem Miłoszem, Asia Jagła, Stanisław Konarski. Mirosław Dragon
Podczas niedzielnego festynu charytatywnego udało się zebrać ponad 4 tysiące zł dla Miłosza Janasa.

Miłosz Janas ma 15 lat, cierpi na porażenie mózgowe, padaczkę, wadę serca, ma problemy endokrynologiczne, po operacji nogi nie chodzi.

Mieszka z rodzicami i dwojgiem rodzeństwa na Osiedlu Kolejowym w Kluczborku, dlatego właśnie kluczborski radny i społecznik Stanisław Konarski zorganizował kiermasz charytatywny na tym osiedlu, na placu Konstytucji 3 Maja.

Do Kluczborka na festyn przyjechała m.in. 8-letnia Asia Jagła. To dziewczynka, o której cała Polska dowiedziała się pół miesiąca temu, kiedy sprzedawała na kiermaszu swoje zabawki i ubranka, żeby zebrać pieniądze dla ciężko chorej mamy. Stanisław Konarski pojechał do niej z kluczborskimi wolontariuszami, żeby jej pomóc.

ZOBACZ Stasiu Konarski Pomaga Asi ratować mamę [wideo, zdjęcia]

- Teraz ja przyjechałam z tatą do Kluczborka, żeby odwdzięczyć się panu Stasiowi Konarskiemu i pomóc w organizacji jego kiermaszu - mówi 8-letnia Asia.

Były dmuchańce, minizoo z osiołkiem, mułami i koziołkiem, popcorn i wata cukrowa, banki mydlane, a także przejażdżki maluchem kabrioletem, należącym do fundacji Stasiu Konarski Pomaga.

Podczas kiermaszu zebrano 4095,82 zł.

- Liczymy na to, że na kontro też jeszcze coś wpłynie - dodaje Stanisław Konarski. - Całkowity dochód zostanie przeznaczony na rzecz Miłosza Janasa.

Miłosz mieszka wraz z 5-osobową rodziną w bloku. Nie ma dostosowanej dla niego łazienki. Mama musi na rękach wkładać chłopca do wanny. Złożyła wniosek o dotację na likwidację barier architektonicznych. Dostała, ale tylko 4 tys. zł. Dostosowanie łazienki dla osoby niepełnosprawnych będzie jednak dużo droższe.

- Mimo iż mąż pracuje, ledwie starcza nam z miesiąca na miesiąc. Wychowujemy troje dzieci - mówi Sylwia Janas, mama chorego chłopca. - Kiedyś Miłosz umiał sam chodzić, mimo iż z trudnością. Po operacji nogi porusza się tylko na czworaka. Potrzebna jest intensywna rehabilitacja, ale nie stać nas na nią.

Jak pomóc
Kto nie mógł przyjechać do Kluczborka na festyn, może wpłacić darowiznę dla Miłosza
Dane do przelewu:
Samarytanin. Fundacja Onkologiczno-Hospicyjna
Konto nr: 66 2130 0004 2001 0564 1105 0001
Z dopiskiem: dla Miłosza Janasa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska