Instrumenty już są w drodze za ocean, a muzycy pakują walizki i wylatują w czwartek.
- Stało się! Już jedziemy! - mówił uśmiechnięty Bogusław Dawidow na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Dwumiesięczne tournee Filharmoników Opolskich po Stanach Zjednoczonych to przedsięwzięcie ogromne i wyjątkowe pod każdym względem. To nie tylko pierwszy wyjazd do Ameryki Północnej opolskich muzyków. Nasza orkiestra symfoniczna jest drugą polską - po Filharmonii Narodowej - zaproszoną do Stanów. FN podróżowała jedna zaledwie przez miesiąc. Tournee naszych muzyków jest najdłuższą trasą koncertową europejskiej orkiestry, jaka kiedykolwiek odbyła się w USA.
Od 15 stycznia do 20 marca filharmonicy zagrają 46 koncertów w 19 stanach - od Południowej Karoliny po Kalifornię, od Florydy po Kansas, Ohio i Massachusetts. Przygotowali 6 programów z symfoniami Beethovena, Mahlera, Mozarta, koncertami Chopina, Paderewskiego i Wieniawskiego. Ich muzyki wysłucha w sumie 90 tysięcy osób. Największa sala koncertowa, w jakiej wystąpią - Opelika Center (Alabama) - mieści 7 tysięcy widzów.
Do Ameryki zaprosiła FO Columbia Artists Management Inc. z Nowego Jorku. To najstarsza (założona w 1930), największa i najbardziej prestiżowa agencja artystyczna, współpracująca z najlepszymi orkiestrami symfonicznymi świata.
- Ona też pokrywa koszty - 2 miliony dolarów tego wielkiego przedsięwzięcia.
Opolanie finansują przelot tam i z powrotem oraz honoraria młodych solistów, którzy z nimi będą występować.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?