Finał Tauron Pucharu Polski nie dla Uni Opole. BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała nie pozostawił opolankom złudzeń

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała - Uni Opole 3:0
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała - Uni Opole 3:0 Wiktor Gumiński
Kompletnie nic do powiedzenia nie miały w drugim meczu półfinałowym Tauron Pucharu Polski siatkarki Uni Opole. Podczas turnieju rozgrywanego w Nysie uległy 0:3 ekipie BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, zdobywając w całym spotkaniu zaledwie 45 "małych punktów".

Taki wynik to żadna niespodzianka, choć patrząc na historię potyczek obu drużyn w obecnym sezonie można było się spodziewać, że Uni będzie w stanie przynajmniej mocniej postawić się bielszczankom. W Tauron Lidze zespół z Opola nieoczekiwanie pokonał je bowiem u siebie 3:1. Na inaugurację sezonu, w 1. kolejce w Bielsku-Białej został jednak kompletnie rozbity. I to właśnie powtórkę tego scenariusza obserwowaliśmy w Nysie, gdzie Uni debiutowało w turnieju finałowym Tauron Pucharu Polski.

Już od samego początku nic nie układało się po myśli opolskich siatkarek. Nie pomagał w tym żywiołowy doping setek sympatyków, którzy z trybun dzielnie je wspierali. Nim mecz na dobre się rozkręcił, BKS już prowadził 14:4. Ekipa z Bielska-Białej przede wszystkim błyskawicznie stłamsiła rywalki blokiem i później w tym elemencie nie odpuszczała ani na moment (w całym spotkaniu zdobyła nim aż 12 punktów). Koniec końców inauguracyjną partię podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka wygrały 25:14.

Karty rozdawały one również przez całą drugą odsłonę. W niej pojawiły się momenty, w których zawodniczki z Opola nieco poprawiły poziom swojej gry. Były one jednak pojedyncze i, nie licząc początkowej fazy partii, pozwalały im zbliżyć się do BKS-u co najwyżej na dystans trzech "oczek". Realnej presji ze strony przeciwnika bielszczanki tak naprawdę nie poczuły, znów pewnie zwyciężając 25:19.

Trzeci set to tak naprawdę w dużej mierze powtórka z pierwszego. Różnica była jedynie taka, że trener Uni Nicola Vettori próbował w nim nieco zamieszać składem, dając dłuższą szansę gry przede wszystkim przyjmującej Elan McCall i rozgrywającej Poli Janickiej. Później wpuszczał on też inne siatkarki, ale żadna roszada nic jego zespołowi nie pomogła. BKS "zamknął" rywalizację triumfem 25:12 i to on w niedzielnym (17.03, godz. 14.45) finale zmierzy się z ŁKS-em Commerceconem Łódź.

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – Uni Opole 3:0 (25:14, 25:19, 25:12)
BKS: Nowicka (3 pkt), Damaske (11), Pacak (10), Laak (14), Borowczak (10), Majkowska (8), Mazur (libero) oraz Stachowicz, Abramajtys, Szczepańska-Pogoda.
Uni: Bińczycka, Olaya (12), Orzyłowska (4), Zaroślińska-Król (7), Pamuła, Połeć (6), Adamek (libero) oraz McCall (3), Janicka, Lijewska, Sieradzka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska