Po sześciu zawodach kwalifikacyjnych, które odbyły się na hipodromach w Borkach Wielkich, Mosznej i Opolu, wyłonione zostały najlepsze "piętnastki" Dużej i Małej Karolinki. Finałowa rozgrywka przeprowadzona została na hipodromie KJ Ostroga Opole.
- Widzowie obserwujący decydującą fazę zmagań najlepszych nie mogli narzekać na brak emocji - podkreślił Andrzej Cieślak, jeden z organizatorów imprezy. - W całym cyklu uczestniczyło blisko stu jeźdźców, z których ponad 70-ciu punktowało. Cieszy udział znanych zawodników z kadrowiczami Piotrem Morsztynem i Tomaszem Kleinem na czele.
Finał "Dużej Karolinki" miał niezwykle zacięty przebieg, nikt z finalistów nie ustrzegł się punktów karnych. Rywalizacja trwała do ostatniego przejazdu. Najwięcej zimnej krwi zachował Morsztyn, który odparł ataki Aleksandry Kośnik (LKJ Deresz Siemianowice), Mateusza Mrugały (LKJ Moszna) i Kleina (KJ Turbud Brzeg). W nagrodę sięgnął po puchar i 4000 złotych nagrody.
Wyniki
Wyniki
"Mała Karolinka": 1. Agnieszka Olszewska (KJ Osadkowski Jakubowice), 2. Piotr Morsztyn (Osadkowski), 3. Aleksandra Kośnik (Deresz Siemianowice). Miejsca jeźdźców z Opolszczyzny: 4. Denis Wawrzyniak (LKJ Moszna), 7. Patrycja Klakla (LKJ Olimp Prudnik), 9. Natalia Cavour (LKJ Ostroga Opole), 10. Bartosz Grosz (LKJ Moszna).
"Duża Karolinka": 1. Morsztyn (Osadkowski), 2. Kośnik (Deresz), 3. Mateusz Mrugała (LKJ Moszna), 4. Tomasz Klein (KJ Turbud Brzeg), 5. Iga Szpak (Olimp Prudnik).
- Zgarnęliśmy komplet trofeów i to daje największą satysfakcję - podkreślił Morsztyn, lider KJ Osadkowski Jakubowice , jadący na koniu "Sunday". - Po pierwszym nawrocie moi młodsi rywale nie wytrzymali nerwowo otwierających się przed nimi szans, skorzystałem z tego i "Duża Karolinka" wzbogaciła moją kolekcję trofeów. Cieszę się, że mój koń wrócił do pełni zdrowia po kontuzji i skakał wybornie. Po wielu latach startów we Wrocławiu jestem w Jakubowicach, w klubie budowanym na dobrych podstawach. Mając takiego sponsora postaramy się, by o klubie Osadkowski było głośno.
Po "Małą Karolinkę" i nagrodę 2200 złotych sięgnęła inna zawodniczka z Jakubowic - Agnieszka Olszewska na klaczy "Sebilla"
- Prowadziłam w rankingu eliminacyjnym od pierwszych zawodów i w finale potwierdziłam formę - cieszyła się Olszewska. - Dodatkowy powód do zadowolenia to wyprzedzenie mojego znanego kolegi klubowego Piotra Morsztyna.
Klacz "Sybilla" spisywała się znakomicie, jest niezwykle skuteczna na parkurze i skacze widowiskowo. Źródeł naszych coraz lepszych wyników należy upatrywać w sponsorze. Klub zasługuje pod tym względem na miano wzorcowego. Nie żałuję mojego przyjazdu w listopadzie ubiegłego roku znad morza na Opolszczyznę. Jakubowice bardzo mi służą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?