Upadłość firmy Pichon ogłosił 7 listopada Sąd Gospodarczy we francuskim Rennes. Sąd wyznaczył zarządcę, pod którego nadzorem w ciągu 6 miesięcy Pichon ma znaleźć nowego nabywcę.
Firma Gilibert, którą Pichon przejął w 2015 roku, została natomiast postawiona w stan likwidacji z natychmiastowym zaprzestaniem działalności.
Mieszkańcy Wołczyna, gdzie Pichon ma swoją fabrykę, zastanawiają się, co ta upadłość oznacza dla kilkudziesięciu pracowników zakładu przy ul. Opolskiej 2e.
- Zakład w Wołczynie cały czas normalnie pracuje, zatrudniamy obecnie w sumie 46 pracowników - mówi Fryderyk Darnowski, dyrektor zakładu.
- Pichon Polska w 100 procentach należy do Michela Pichona, więc czekamy na nowego właściciela. Myślę, że nie będziemy długo czekać, ponieważ zainteresowanie we Francji jest bardzo duże. Duże firmy, które chcą kupić firmę Pichon SAS we Francji, zainteresowane są także naszym zakładem w Polsce - dodaje Fryderyk Darnowski.
Pichon produkuje beczkowozy, rozrzutniki do obornika oraz ładowarki przegubowe.
Na swojej polskiej stronie internetowej firma Pichon opublikowała tylko komunikat prasowy w języku francuskim. Wyjaśnia w nim, że sama sprzedaż sprzętu rolniczego rośnie od 2 lat, ale firma przeinwestowała. Wpadła w kłopoty finansowe po budowie wielkiej hali produkcyjnej na 22 000 m2 we Francji oraz po przejęciu firmy Gilibert, producenta przyczep.
Pichon kupił w Wołczynie 10-hektarową działkę po dawnym Linopłycie w 2009 r.
Polska fabryka beczkowozów firmy z Francji została otwarta w 2012 roku.
Otwarcie fabryki Pichon w Wołczynie [zdjęcia]
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
