Firmy coraz chętniej szkolą pracowników. Za darmo

Edyta Hanszke
Firmy coraz chętniej szkolą pracowników. Za darmoAdrian Feliks, znany z show „Top Chef” (drugi z prawej) przeprowadził w opolskiej restauracji szkolenie sfinansowane przez PUP.
Firmy coraz chętniej szkolą pracowników. Za darmoAdrian Feliks, znany z show „Top Chef” (drugi z prawej) przeprowadził w opolskiej restauracji szkolenie sfinansowane przez PUP.
Coraz więcej opolskich firm stara się w urzędach pracy o pieniądze na szkolenia pracowników. W tym roku skorzystało z nich już ponad 1400 Opolan, którzy ukończyli 45 lat. A będą kolejni.

Jedna z restauracji w Opolu wprowadziła nowe menu po  szkoleniach, które przeprowadził Adrian Feliks, znany z telewizyjnego programu „Top_Chef”. - Wzięła w nich udział cała załoga, począwszy ode mnie jako właściciela, przez kucharzy, kelnerów. Wprowadziliśmy potrawy bazujące na produktach pozyskiwanych od regionalnych dostawców - mówi Irena Koznarska. 

Pomysł bazowania na produktach lokalnych właścicielka opolskiej restauracji podpatrzyła we Włoszech podczas studyjnej wizyty, organizowanej przez Izbę Gospodarczą Śląsk. Izba pomogła także firmie w przygotowaniu wniosku o dofinansowanie szkoleń. Takie pieniądze mają teraz urzędy pracy w ramach wprowadzonego pod koniec ubiegłego roku Krajowego Funduszu Szkoleniowego.

Zainteresowanie takim dofinansowaniem  na Opolszczyźnie jest ogromne. Pierwotnie wszystkie pośredniaki w regionie dostały do podziału ponad 3 mln zł, ale już złożyły kolejne wnioski. Pula urosła do 5,3 mln zł i na tym nie koniec. W kraju na ten cel z Funduszu Pracy przeznaczono w tym roku blisko 180 mln zł, w tym ponad 35 mln zł pochodzi z rezerwy budżetowej.

Do PUP w Opolu codziennie wpływa po kilka wniosków o dotację od pracodawców

Irena Lebiedzińska, zastępca dyrektora opolskiego PUP, mówi, że zainteresowanie tymi pieniędzmi jest tak duże, jakby pracodawcy przez ostatnie lata w ogóle nie inwestowali w szkolenia. Początkowo urząd pracy w Opolu miał do podziału 700 tys. zł na sfinansowanie szkoleń na wniosek pracodawców, a już złożył zapotrzebowanie na dodatkowy 1 mln zł. - Codziennie wpływa do nas po kilka wniosków od pracodawców. Z naszych obserwacji wynika, iż większość z nich dotyczy jednak tzw. szkoleń miękkich z zakresu sprzedaży czy zarządzania. Wartość niektórych też jest zaskakująco wysoka. W takich sytuacjach prosimy pracodawców o uzasadnienie, choć nie mamy wpływu na wybór instytucji szkolącej - tłumaczy wicedyrektor Lebie­dzińska. Zdarzało się, że dyrektor PUP w Opolu zgodził się na przyznanie pieniędzy dla konkretnej firmy pod warunkiem... obniżenia kosztów szkolenia.

Dotychczas opolski PUP podpisał umowy z 87 pracodawcami na przeszkolenie 198 osób, ale do 7 października wpłynęło już w sumie 140 wniosków. Przedsiębiorcy z Opola i powiatu starają się m.in. o sfinansowanie szkoleń: z profesjonalnych technik handlowych, zarządzania, języka angielskiego, ale także dla operatorów szorowarek czy z obsługi konkretnych programów informatycznych.

Tomasz Kandziora, dyrektor Izby Gospodarczej „Śląsk”, uważa, że fundusz szkoleniowy,  z którego mogą korzystać przedsiębiorcy, to strzał w dziesiątkę. - Mogą oni dopasować szkolenia do rzeczywistych potrzeb firmy, nawet przekwalifikować pracowników, którzy  byli zagrożeni zwolnieniem. Tymczasem szkolenia bezrobotnych przez urzędy pracy były robione trochę w ciemno - ocenia. 

Krajowy Fundusz Szkoleniowy

  • Początkowo na KFS przeznaczono z Funduszu Pracy prawie 144 mln zł. Obecnie tę kwotę powiększono do blisko 180 mln zł.
  • Dla opolskich pośredniaków pierwotnie wydzielono w tym roku ponad 3,1 mln zł do podziału, ale już złożyły one wnioski w sumie na ponad 5,3 mln zł.  Najwyższą kwotę do rozdysponowania miał dotychczas PUP w Opolu - 1,7 mln zł, nyski urząd wnioskował o ponad 500 tys. zł, kędzierzyńsko-kozielski - o prawie 490 tys. zł, kluczborski - o 370 tys. zł, oleski - o 330 tys. zł, prudnicki i strzelecki - po 200 tys. zł.  Dotychczas tylko strzelecki PUP nie zdecydował się na  starania o powiększenie przyznanej mu puli.
  • Na Opolszczyźnie od początku roku do końca września ze szkoleń skorzystało 1457 osób.
  • Według obowiązujących w tym roku zasad mikroprzedsię­biorstwa (zatrudniające do 10 osób)_mogą liczyć na sfinansowanie 100 procent kosztów szkoleń, pozostałe - na 80 procent. Co ważne, z KFS można sfinansować jedynie szkolenia pracowników i właścicieli firm, którzy ukończyli 45 lat. W przyszłym roku to kryterium ma być zniesione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska