Piractwo najczęściej dotyczy firm z sektora architektonicznego, projektowania przemysłowego, graficznego i firm zajmujących się dystrybucją i sprzedażą.
- Tygodniowo otrzymujemy przeciętnie sto zgłoszeń. Przedsiębiorcy muszą sobie uświadomić, że korzystanie z nielegalnego oprogramowania niesie za sobą konsekwencje – mówi Georg Herrnleben, dyrektor BSA na Europę Środkową i Wschodnią, Bliski Wschód oraz Afrykę komentuje.
Powodów wzrostu zawiadomień o przypadkach piractwa może być wiele. W czasach kryzysu wiele firm poszukuje oszczędności.
- Firmy redukują wydatki na oprogramowanie, jednak nie chcą zrezygnować z jego korzystania. To prosta droga do używania nielegalnego oprogramowania – tłumaczy Georg Herrnleben.
Korzystając z nielegalnego oprogramowania firmy narażają się na liczne konsekwencje. Zaliczają się do nich nie tylko konsekwencje prawne i finansowe. Nielegalne oprogramowanie może stanowić zagrożenie bezpieczeństwa informatycznego, które w rezultacie może doprowadzić nawet do zaburzenia ciągłości działania firmy.
- Nie sposób lekceważyć także ryzyka utraty reputacji w oczach klientów i kontrahentów – dodaje Georg Herrnleben. - Szukając oszczędności należy poprawić zarządzanie posiadanymi zasobami IT Wdrożenie profesjonalnego systemu zarządzania oprogramowaniem (Software Asset Management) średnio generuje oszczędności na poziomie 30 proc.
Bartłomiej Witucki, koordynator i rzecznik BSA w Polsce dodaje ponadto, że wzrost liczby zawiadomień może wynikać z coraz większej liczby zwolnień pracowników. - To właśnie zwolnieni pracownicy często zawiadamiają o pirackim procederze w poprzednim miejscu pracy - tłumaczy.
Zawiadomienia o przypadkach piractwa można przesyłać BSA za pośrednictwem polskiego serwisu internetowego BSA: www.bsa.org/polska.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?