Firmy, które nie wypłacają pensji w terminie już niedługo trafią na czarne listy

Tomasz Gdula [email protected] 077 48 49 528
Sejm szykuje bat na hochsztaplerów. (fot. sxc)
Sejm szykuje bat na hochsztaplerów. (fot. sxc)
Sejm szykuje bat na hochsztaplerów. Trwają prace nad nowelizacją ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych.

W zeszłym roku pracowałem przez cztery miesiące na budowie pod Opolem. Firma stawiała tam domy, a ja byłem pomocnikiem murarza - opowiada Opolanin Grzegorz Król. Z jego relacji wynika, ze został potraktowany nieuczciwie. - Nie wypłacali mi pensji za nadgodziny, a gdy się upomniałem, od razu się mnie pozbyli.

Zobacz: 100 tys. zł kary za wyrzucenie baterii do kosza!

Teraz pan Grzegorz przebywa w Holandii, gdzie zajmuje się pakowaniem kwiatów, wysyłanych do całej Europy. Jego pracodawca formalnie jest agencja, która też nieterminowo wywiązuje się z obowiązków finansowych. - Zdarzyło się już, że pieniądze za pracę dostałem z trzytygodniowym opóźnieniem i musiałem się zapożyczyć żeby przeżyć - opowiada pan Grzegorz.

Możliwe, że już niedługo oszukiwanie pracowników przestanie być bezkarne. W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych. Z jej założeń wynika, że firmy nieterminowo wypłacające pensje trafią na listy dłużników.

- To dobre rozwiązanie, gdyż nieuczciwość w gospodarce trzeba piętnować - uważa Katarzyna Urbańska, dyrektor departamentu prawnego Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Identycznego zdania są związki zawodowe, które od lat domagały się stworzenia czarnej listy nierzetelnych firm. Jeśli nowelizacja zostanie uchwalona, pojawi się szansa eliminacji z rynku przedsiębiorców, którzy nagminnie naciągają podwładnych, po czym wymieniają załogę i nabijają w butelkę kolejnych szukających zarobku ludzi.

Zobacz: Komu będzie przysługiwać dodatek relokacyjny?

Projekt przewiduje, że wpisanie na listę dłużników będzie mogło nastąpić na wniosek każdej osoby fizycznej, posiadającej orzeczenie z tytułem wykonalności, jeśli zapłata należnych pieniędzy nie dojdzie do skutku w ciągu 14 dni od wezwania.

Wnioski takie będą więc mogli składać nie tylko oszukani pracownicy, ale także klienci, którym sklep odmawia zwrotu pieniędzy za wadliwy towar czy oszukani nabywcy usług turystycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska