Flaga z masztu

Andrzej Szatan
Wczoraj w Kędzierzynie-Koźlu odbyło się uroczyste zakończenie VII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach halowych.

Nim jednak flagę olimpiady ściągnięto z masztu, a marszałek województwa Stanisław Jałowiecki, przewodniczący komitetu honorowego olimpiady, wypowiedział formułkę "Olimpiadę ogłaszam za zamkniętą", na parkiecie hali, w której swoje mecze rozgrywają siatkarscy mistrzowie Polski, drużyna Mostostalu Azotów, o medale grały najlepsze zespoły dziewcząt.
Czterodniowe zmagania ośmiu czołowych zespołów (olimpiada była jednocześnie mistrzostwami Polski juniorek młodszych) stały na wysokim poziomie. - O przyszłość polskiej siatkówki żeńskiej możemy być spokojni - powiedział trener kadry w tej grupie wiekowej Andrzej Pyć. - Olimpiada pokazała, że mamy sporo utalentowanej młodzieży. Teraz trzeba wyłonić największe talenty i umiejętnie poprowadzić ich kariery.
W grach grupowych najlepiej radziły sobie dziewczęta ze Skry Warszawa, które wygrały wszystkie spotkania. Po dwa zwycięstwa zanotowały Gwardia Wrocław, Chemik Police oraz Gedania Gdańsk. Ten ostatni zespół uważany był za głównego faworyta turnieju.
Półfinałowe spotkania czterech najlepszych drużyn były niezwykle dramatyczne i do ich rozstrzygnięcia trzeba było pięciu setów. Gwardia niespodziewanie wygrała z faworyzowaną Gedanią, a Skra doznała pierwszej porażki z Chemikiem. Powszechnie oczekiwano więc wyrównanego finału, tymczasem wrocławianki rozprawiły się z rywalkami w trzech krótkich setach (15:18, 25:18, 25:19). - To prawda, że nie należeliśmy do faworytów turnieju - przyznał po meczu trener Gwardii Rafał Błaszczyk. - Wraz z rozwojem sytuacji w turnieju stawaliśmy się zespołem, który może powalczyć o najwyższe lokaty, a w finale nasza przewaga rzeczywiście była duża. Z Chemikiem graliśmy w eliminacjach do olimpiady, więc znaliśmy słabsze strony rywala i potrafiliśmy je wykorzystać.
Mistrzynie grały w składzie: Aleksandra Jarmuszak, Katarzyna Gibiec, Ewa Naryniecka, Irmina Zamara, Agata Dawidowicz, Weronika Granat, Justyna Chochorowska, Anna Wiśniewska, Anna Barańska, Agnieszka Jagiełło, Joanna Kaczor, Anna Stellmach.
W uroczystym zakończeniu VII OOM uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych województwa oraz Kędzierzyna-Koźla, członkowie komitetu honorowego i komitetu organizacyjnego olimpiady. Gościem młodzieży była Lidia Żmuda-Obłączek, opolska siatkarka, uczestniczka igrzysk olimpijskich w Meksyku (1968 rok). - Jest nam trochę, żal że wyjeżdżacie już z ziemi opolskiej - powiedział marszałek województwa Stanisław Jałowiecki. - Przyzwyczailiśmy się przez ostatnie kilkanaście dni do sportowych hal tętniących życiem, w których młodzież grała i w których kibicowała jej także młodzież. Mam nadzieję, że będziecie miło wspominali dni spędzone na Opolszczyźnie.
Kulminacyjnym punktem uroczystości było przekazanie olimpijskiej flagi gospodarzom przyszłorocznej VIII OOM. Odbędzie się ona na terenie województwa lubuskiego. - Sprawność organizacyjna waszej olimpiady zobowiązuje nas do tego, aby kolejna przeprowadzona była co najmniej na takim samym, wysokim poziomie - powiedziała wicemarszałek woj. lubuskiego Jolanta Fedak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska