Fly-Consulting. Pomysł na balonowy biznes

Edyta Hanszke
W czerwcu ub. r. opolanin zorganizował imprezę z balonami w roli głównej na wałach nad Odrą w pobliżu ulicy Spychalskiego podczas festiwalu Polskiej Piosenki.
W czerwcu ub. r. opolanin zorganizował imprezę z balonami w roli głównej na wałach nad Odrą w pobliżu ulicy Spychalskiego podczas festiwalu Polskiej Piosenki. archiwum Fly-Consulting
Robert Drohomirecki z Opola planuje w tym roku uruchomić firmę oferującą loty balonowe. W regionie takiej jeszcze nie ma.

W czerwcu ub. r. opolanin postanowił przetestować swój biznesowy pomysł. Podczas Festiwalu Polskiej Piosenki zorganizował imprezę z balonami w roli głównej na wałach nad Odrą w pobliżu ulicy Spychalskiego. – Chciałem sprawdzić, jak odbiorą to Opolanie. Efekt był bardzo zachęcający – opowiada Robert Drohomirecki, pomysłodawca projektu Fly-Consulting. Z lotów na uwięzi skorzystało ponad 600 osób. Po imprezie miałem wiele zapytań o możliwość skorzystania z lotów widokowych i reklamowania się na powłoce powierzchni balonu.
 
W tym roku Drohomirecki chciałby sfinalizować swój biznesowy pomysł, ale do domknięcia brakuje mu kilku elementów.

Zdobył już dofinansowanie na kupno balonu w LGD Spichlerz Górnego Śląska z Koszęcina. Jego projekt został oceniony najwyżej - znalazł się na pierwszym miejscu listy rankingowej. Założył spółkę celową. Nawiązał kontakty ze środowiskiem pasjonatów sportów balonowych. – Moi przyjaciele, wśród nich Jerzy Czerniawski z Podlasia, były trener Balonowej Kadry Narodowej, wielokrotny Mistrz Polski, uczestnik wielu imprez balonowych w świecie i Adam Gruszecki z Areoklubu Lubelskiego, organizator m.in. Balonowych Mistrzostw Polski zadeklarowali swoją bezinteresowną pomoc w czasie tworzenia mojej firmy. Oni będą na początku gwarantami bezpieczeństwa – planuje Robert Drohomirecki, który skończył już kurs teoretyczny z nawigacji balonu i rozpoczyna teraz praktykę.

Poszukuje też pieniędzy na sfinansowanie części wkładu własnego na kupno balonu. – Produkcja balonu, renomowanej firmy Cameron Balloons Ltd. trwa do trzech i pół miesiąca. Chciałbym zgrać w czasie produkcję i kurs, aby móc od razu doskonalić umiejętności na własnym balonie – opowiada opolanin.

Zanim Robert sfinalizuje pomysł, chciałby mieć też deklaracje klientów (firm i instytucji) zainteresowanych nietypowym promowaniem się na czaszy balonu i organizacją imprez z jego udziałem. – Opolszczyzna jest idealnym miejscem do realizacji mojego planu. Na terenie naszego województwa nie musze starać się o pozwolenia na loty balonowe. Strefa jest otwarta. Nie ma tu także konkurencyjnych firm. Byłbym pierwszy – planuje Robert, absolwent marketingu i zarządzania na Politechnice Częstochowskiej, który z Opolem jest związany od 20 lat.
 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska