Nie było to w wykonaniu naszego zespołu najlepsze spotkanie w sezonie, ale to mało istotne w związku z tym, że osiągnął on swój główny cel, czyli zdobył trzy punkty.
Kluczowe wydarzenia dla losów tego spotkania rozegrały się w 33. minucie. W niej najpierw cieszyli się futsaliści z Katowic, ponieważ za sprawą trafienia Patryka Widucha doprowadzili do remisu 1:1.
Ekipa Dremana jednak nic sobie z tego nie zrobiła. Co więcej, potrzebowała jedynie sekund do tego, by odpowiedzieć drugim golem. Bramka autorstwa Damiana Makowskiego okazała się być na wagę zwycięstwa.
Przed przerwą natomiast w drugim meczu z rzędu piłkę do siatki rywala posłał Waldemar Sobota. Potwierdził on tym samym, że coraz lepiej odnajduje się w halowej odmianie piłki nożnej. Pierwszy raz mocniej zasygnalizował to w poprzednim meczu Dremana, kiedy to wbił dwa gole Widzewowi Łódź. To jednak po spotkaniu w Katowicach miał dużo więcej powodów do radości, ponieważ konfrontacja w Łodzi zakończyła się porażką jego zespołu 2:3.
Kolejny ligowy mecz Dreman rozegra już w środę 1 lutego. Czeka go wtedy nie lada wyzwanie, bo o godz. 20 podejmie w Stegu Arenie aktualnego mistrza Polski - Piasta Gliwice.
AZS UŚ Katowice – Dreman Opole Komprachcice 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Sobota – 11., 1:1 Widuch – 33., 1:2 Makowski – 33.
AZS UŚ: Grzywa (Kisielow) – Golly, Wachuła, Jastrzembski, Piskorz – Jonczyk, Gąsior, Jewhenij, Lemes, Widuch, Łapa.
Dreman: Lach (Burduja) – Makowski, Kucharski, Blank, Szypczyński – Glinka, Gheneloff, T. Czech, Ivanov, Grzywa, Parra, Chuva, Sobota.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?