Pogoda po raz kolejny pomieszała plany organizatorom Nyskiego Festiwalu Folklorystycznego "Folk Fiesta". Z powodu porannego deszczu piątkowy kolorowy przemarsz zespołów przez miasto trzeba było przenieść na niedzielę. Koncert inauguracyjny w pięknie odrestaurowanym bastionie św. Jadwigi przerwała burza i rzęsista ulewa.
- Nagłe przeniesienie występów do domu kultury nie jest możliwe - mówi Alina Mnich, organizator festiwalu. - Za rok postaramy się o namiot.
Na festiwal przyjechały zespoły z Rumunii, Serbii, Bułgarii, Ukrainy, zespół Dębianie z Podhala. Gospodarze - Zespół Pieśni i Tańca Nysa - wystąpili dopiero ostatniego dnia z powodu wcześniejszego wyjazdu. Większość uczestników połączyła przyjazd do Nysy z innymi występami w kraju czy za granicą.
- Zapraszaliśmy znacznie więcej zespołów, ale tylko te zgodziły się na warunek, że opłacamy koszty przejazdu wyłącznie od granicy polskiej - tłumaczy Alina Mnich. - Rozmawialiśmy z zespołami z Chin i Egiptu, ale chciały od nas opłacenia biletów lotniczych dla 30-osobowych grup. Nie stać nas na to, ale za rok może coś wymyślimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?