Fortuna 1 Liga. Arka Gdynia - OKS Odra Opole 1:2

Paweł Sładek
Odra Opole rozegrała bardzo dobry mecz, miała też sporo szczęścia, dzięki czemu zdobyła trzy punkty.
Odra Opole rozegrała bardzo dobry mecz, miała też sporo szczęścia, dzięki czemu zdobyła trzy punkty. Przemyslaw Swiderski
Niespodzianka w Gdyni! Odra Opole po bardzo dobrym meczu wygrała z miejscową Arką 2:1. Obie ekipy miały wystarczająco okazji, żeby strzelić co najmniej kilka bramek więcej.

Podopieczni Piotra Plewni od początku spotkania nie zamierzali dać za wygraną. Arka miała znacznie więcej do powiedzenia, zarówno w kontekście posiadania piłki jak i stworzonych szans, ale Odra się odgryzała, kontratakowała, zatrudniając Kacpra Krzepisza w bramce zespołu gospodarzy.

W zasadzie tak wyglądała cała pierwsza połowa tego spotkania. Żółto-niebiescy cieszyli się z posiadania piłki na poziomie około 70%, co zresztą nikogo nie powinno dziwić, ale w najważniejszym elemencie, czyli golach, był remis. Obaj bramkarze stawali na wysokości zadania, choć to Dominik Kalinowski miał więcej do roboty.

Można było spodziewać się, że remisowy rezultat zadowoli niebiesko-czerwonych, którzy przecież zaliczyli fatalny początek rozgrywek. Nic bardziej mylnego. Piłka wciąż w dużej mierze była po stronie Arki, ale Odra ambitnie kontratakowała. Jedna z takich akcji zakończyła się faulem na Jakubie Szreku w polu karnym. Do wyegzekwowania „jedenastki” podszedł Maciej Urbańczyk, ale Krzepisz wyczuł intencje strzelca.

Był to moment wprowadzenia na boisko Macieja Makuszewskiego, który tchnął pozytywny impuls w grę swojej drużyny. To zresztą on dośrodkował na głowę Mateusza Kamińskiego, zaliczając asystę. Na odpowiedź Arki nie trzeba było długo czekać, bo pięć minut. Po błędach Oskara Paprzyckiego i Łukasza Kędziory do remisu doprowadził Hubert Adamczyk.

Końcówka spotkania upłynęła pod znakiem naporu miejscowej ekipy, choć Odra również stworzyła sobie okazje. Najważniejsza z nich miała miejsce w trzeciej minucie doliczonego czasu, gdy gola na wagę trzech „oczek” w ostatniej akcji widowiska strzelił Michał Klec, uderzając z okolicy 16 metra. Piłka po drodze do bramki uderzyła jeszcze w słupek, nie dając szans golkiperowi Arki.

Arka Gdynia – Odra Opole 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Kamiński – 65., 1:1 Adamczyk – 70., 1:2 Klec – 90+3.
Arka: Krzepisz – Adamczyk, Czubak, Dobrotka, Gol, Haydary, Marcjanik, Milewski (68. Aleman), Rymaniak, Stępień (58. Tomal), Ziemann
Odra: Kalinowski – Kędziora, Kamiński, Tkocz – Spychała, Urbańczyk (68. Niziołek), Paprzycki (82. Klec), Szrek – Łapiński (58. Makuszewski), Nowak (67. Mikinić) – Czapliński (82. Guzdek)
Żółte kartki: Adamczyk, Gol – Nowak, Czapliński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska