Fortuna 1 Liga. Koniec marzeń Odry Opole o PKO Ekstraklasie. Przegrała półfinał baraży z Koroną Kielce [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Korona Kielce - Odra Opole 3:0
Korona Kielce - Odra Opole 3:0 Kamil Bielaszewski
Odra Opole przegrała wyjazdowy, półfinałowy mecz baraży o awans do PKO Ekstraklasy z Koroną Kielce 0:3.

Choć to kielczanie od początku byli generalnie uznawani za faworyta tej potyczki, to jednak zespół z Opola mógł do niej podchodzić z optymizmem. Nie tak dawno, bo dokładnie 6 maja, w świetnym stylu pokonał on u siebie Koronę 3:1 i ogólnie w końcowej części sezonu, w meczach o stawkę, prezentował wysoką dyspozycję.

Potyczka w Kielcach również mogła się rozpocząć dla Odry wybornie. Już w 3. minucie po świetnym podaniu Antoniego Klimka stuprocentową okazję bramkową miał Tomas Mikinic, ale z najbliższej odległości nie dał rady skierować piłki do pustej bramki.

Jak się potem okazało, ta niewykorzystana okazja potem bardzo drogo kosztowała opolan. I to bardzo szybko. Około 120 sekund później skutecznym uderzeniem z dystansu popisał się bohater meczu Jacek Podgórski. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z obrońców Odry, ale mimo wszystko w tej sytuacji można było wymagać więcej od jej bramkarza Błażeja Sapielaka.

Później przed przerwą jeszcze dwukrotnie musiał on wyciągać futbolówkę z siatki. Przy drugim trafieniu dla Korony był bezradny, ponieważ Adam Frączczak bardzo dobrze wykonał rzut karny, podyktowany w 31. minucie za zagranie ręką Jakuba Szreka.

Osiem minut później swoją drugą bramkę zdobył Podgórski, który ponownie wykorzystał niezdecydowanie defensorów Odry i po wbiegnięciu w pole karne mocnym strzałem pod poprzeczkę skompletował dublet. Wielu obserwatorów tego meczu uważało, że i przy tym golu Sapielak mógł się zachować nieco lepiej. I trudno się z nimi nie zgodzić.

Wysokie prowadzenie Korony na półmetku nieco „zabiło” emocje w drugiej połowie. Mogła się ona jednak zacząć świetnie dla Odry, ale tuż po wznowieniu gry w dogodnej sytuacji przestrzelił Szrek.

Generalnie piłkarze z Opola mieli problemy z uderzaniem w światło bramki. Jedyny raz godną odnotowania interwencję bramkarz Korony Konrad Forenc zaliczył po strzale z dystansu Rafała Niziołka, już przy stanie 3:0 dla gospodarzy.

Kielczanie po przerwie nie forsowali przesadnie tempa, spokojnie kontrolując przebieg boiskowych wydarzeń. Bliski podwyższenia ich prowadzenia był jeszcze rezerwowy napastnik Jewgienij Szykawka, ale Odrę w ostatniej chwili ofiarną interwencją uratował Piotr Żemło. Ta sytuacja nie miała już jednak żadnego wpływu na końcowe rozstrzygnięcie.

- Cóż, piłka nożna jest brutalna – jeżeli samemu się nie strzeli, to często po chwili się dostanie i mecz się zupełnie odwraca – podsumował Piotr Plewnia, trener Odry, nawiązując do początkowej fazy spotkania. – Korona zrobiła to, co nam się nie udało. Nie byliśmy dużo gorszym zespołem, ale rywale wykorzystali każde nasze potknięcie, a ich bramka była jak zaczarowana. Żałuję, że nie zdobyliśmy choćby jednego gola, bo to byłoby pewne podsumowanie naszego udanego sezonu. Jeszcze trzy lata temu Odra była nad przepaścią, ale dzięki mądrym działaniom i wiarą w swoje możliwości teraz znajdujemy się w zupełnie innym miejscu. W tym sezonie nasz sen dobiegł końca, ale nie jest to koniec świata, tylko niejako zachęta do tego, by w kolejnych rozgrywkach dać z siebie jeszcze więcej.

Korona Kielce - Odra Opole 3:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Podgórski - 5., 2:0 Frączczak - 31. (karny), 3:0 Podgórski - 39.
Korona: Forenc - Danek (46. Szymusik), Malarczyk, Petrow (62. Zebic), Corral - Podgórski, Szpakowski, Takac (72. Gąsior), Frączczak, Błanik (58. Łukowski) - Kiełb (59. Szykawka).
Odra: Sapielak - Szrek (82. Tkocz), Żemło, Kostrzycki, Kędziora (61. Hreben), Klimek - Mikinic (61. Janus), Niziołek, Trojak, Nowak - Czapliński.
Żółte kartki: Danek, Gąsior, Podgórski - Trojak.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska