Nasza Loteria

Fortuna 1 Liga. Odra Opole podejmuje Chrobrego Głogów. Będzie już mogła liczyć na częściowe wsparcie trybun

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Odra Opole nadal znajduje się w strefie spadkowej Fortuna 1 Ligi. Teraz przed nią bardzo ważny bój.
Odra Opole nadal znajduje się w strefie spadkowej Fortuna 1 Ligi. Teraz przed nią bardzo ważny bój. Wiktor Gumiński
999 widzów będzie mogło obejrzeć z trybun stadionu przy ul. Oleskiej piątkowy mecz Fortuna 1 Ligi pomiędzy Odrą Opole z Chrobrym Głogów (godz. 20.10). Dla obu drużyn będzie to bój o przysłowiowe „sześć punktów”.

Co ważne, w związku ze ścisłymi obostrzeniami sanitarnymi, związanymi z ciągle trwającą pandemią koronawirusa, nie będzie można zakupić biletu w kasach stadionowych. Są one zamknięte do odwołania. Wejściówki można nabyć jedynie w internecie, wyłącznie pod następującym adresem: https://bilety.odraopole.pl/TicketsOnline/.

Przypominamy również, że kibice, którzy stawią się piątkowego wieczora na stadionie przy ul. Oleskiej, będą musieli przestrzegać następujących zasad: dezynfekcji rąk, zachowania odpowiedniego dystansu podczas wejścia i wyjścia z obiektu oraz posiadania maseczki przy wejściu na stadion do czasu zajęcia miejsca oraz podczas poruszania się po obiekcie i w innych przypadkach braku wymaganego dystansu od innych osób.

Przechodząc już jednak do spraw sportowych, wynik spotkania z Chrobrym będzie mieć dla Odry kolosalne znaczenie. Obie drużyny muszą bowiem zaciekle bić się o utrzymanie. A jako że w tej chwili dzieli je w tabeli różnica zaledwie trzech punktów (Odra 16. miejsce - 28 pkt, Chrobry 14. - 31 pkt), łatwo policzyć, że wygrana pozwoliłaby ekipie z Opola już po 27. kolejce zrównać się punktami z głogowianami.

Opolanie tym bardziej są głodni sukcesu, że w głowach niektórych z nich wciąż pewnie tkwi duża zadra po meczu z Chrobrym w pierwszej rundzie. Wówczas to Odra po heroicznej pogoni odrobiła pomiędzy 84. a 86. minutą stratę dwóch goli, ale w ostatniej akcji meczu dla zespołu z Głogowa zwycięską bramkę zdobył Michał Ilków-Gołąb...

Teraz to już jednak historia, ponieważ nie ma co porównywać obecnej Odry z tą, która była wtedy. Co prawda zawodnicy są ci sami, ale po powrocie do ligowej rywalizacji ich gra jest dużo bardziej uporządkowana. Począwszy od rozegranego 4 czerwca meczu z Radomiakiem (0-0), postawa podopiecznych trenera Dietmara Brehmera długimi fragmentami naprawdę mogła się podobać. Tak też było w ostatnim, zremisowanym 1-1 starciu z Sandecją Nowy Sącz.

- Na pewno boli, że nie wygraliśmy, ale też szanujemy wywalczony remis - podsumowywał je Brehmer. - Mieliśmy swoją koncepcję, którą dość konsekwentnie realizowaliśmy, nie pozwalaliśmy w większości momentów się rozpędzić. Wybiegaliśmy ten punkt.

Jako że szkoleniowiec Odry w Nowym Sączu mocno zamieszał składem, naprawdę trudno przewidzieć, na jakie ustawienie zdecyduje się tym razem. Wiadomo natomiast na pewno, że nie będzie brać pod uwagę Franciszka Wróblewskiego. W środę klub rozwiązał z nim kontrakt, ponieważ zawodnik odmówił gry w lipcowych spotkaniach.

od 16 lat
Wideo

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska