Fortuna 1 Liga. Odra Opole - Ruch Chorzów 1:1 [ZDJĘCIA]

Paweł Sładek
Zawodnicy Odry Opole pokazali, że potrafią powalczyć i zdobyć niezbędne im punkty.
Zawodnicy Odry Opole pokazali, że potrafią powalczyć i zdobyć niezbędne im punkty. Paweł Sładek
Pierwszy mecz w roli trenera Odry Opole Adam Nocoń może uznać za udany. Jego drużyna zremisowała 1:1 po zaciętym widowisku z Ruchem Chorzów.

Już w pierwszych minutach rywalizacji podopieczni Adama Noconia mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Dawida Czaplińskiego. Strzał Rafała Niziołka zza pola karnego wybił przed siebie Jakub Bielecki, do piłki doszedł napastnik Odry, ale nie zdołał wykorzystać tego prezentu. Kilkadziesiąt sekund później Czapliński zgrywał piłkę głową w polu karnym rywala, tworząc bardzo duże zagrożenie.

Przyjezdni również szukali swojej szansy. Ich główną bronią były stałe fragmenty. Przy trzech dośrodkowaniach niebiesko-czerwonych ratował Artur Haluch, natomiast w 63. minucie golkiper Odry skapitulował, gdy po rzucie rożnym piłkę w bramce umieścił Patryk Sikora.

Odra nie zamierzała dać za wygraną, co objawiało się w walce w środku pola, agresji i faulach. Widoczna była determinacja, z której przecież znaliśmy ten zespół w poprzednim sezonie. Taka postać rzeczy nie miała jednak przełożenia na sytuacje, których miejscowi mieli wprawdzie sporo, ale na przestrzeni całego meczu tylko dwie z nich były klarowne. Na szczęście tyle wystarczyło, żeby strzelić wyrównującą bramkę w 77. minucie.

Do świetnie ustawionego w na ósmym metrze Michala Kleca zagrał Bartosz Guzdek, który uprzednio powalił na murawę defensora zespołu gości. Środkowy pomocnik przyjął piłkę i delikatnym uderzeniem umieścił ją w prawym górnym rogu bramki strzeżonej przez Jakuba Bieleckiego, nie dając mu najmniejszych szans na skuteczną interwencję i zdobywając bardzo ważny punkt.

- Był to dobry mecz z obu stron. Pierwsza połowa była wyrównana, a w drugiej kontratakowaliśmy. Niemniej uważam, że obie ekipy zasłużyły na remis, który jest sprawiedliwy. Nie zabrakło walki, momentów stykowych. Końcówka była bardzo nerwowa. Liczyłem na to, że być może wtedy uda nam się zdobyć drugiego gola. Potrzebujemy jednak więcej fragmentów dobrej gry, utrzymywania się przy piłce - mówi po swoim pierwszym meczu w barwach Odry Adam Nocoń, szkoleniowiec zespołu.

Odra Opole - Ruch Chorzów 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Sikora - 63., 1:1 Klec - 77.
Odra: Haluch - Spychała, Kamiński, Żemło, Tkocz (76. Jakub Szrek) - Mikinič (61. Klec), Niziołek, Łabojko (76. Urbańczyk), Marzec, Makuszewski (30. Nowak) - Czapliński (76. Guzdek).
Ruch: Bielecki - Kasolik, Szur, Sadlok - Wójtowicz (78. Witek), Sikora, Piątek (61. Foszmańczyk), Janoszka (61. Kwietniewski), Swędrowski (83. Pląskowski), Moneta (61. Michalski) - Szczepan.
Żółte kartki: Makuszewski, Niziołek, Spychała, Szrek - Wójtowicz, Sikora, Foszmańczyk

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska