Fortuna 1 Liga. Odra Opole zmarnowała ogromną szansę na pokonanie Zagłębie Sosnowiec

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Piłkarze Odry mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki ... Nie skorzystali jednak z wielkiej okazji.
Piłkarze Odry mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki ... Nie skorzystali jednak z wielkiej okazji. Mirosław Szozda
Odra Opole zmarnowała ogromną szansę na trzy punkty. W domowym meczu 11. kolejki Fortuna 1 Ligi tylko zremisowała z Zagłębiem Sosnowiec 1-1.

Na zegarze była 87. minuta, kiedy Ukrainiec Stanisław Bilenkij powalił w polu karnym Zagłębie szarżującego na bramkę Tomasa Mikinica. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości, wskazując na 11. metr i wlepiając zawodnikowi gości drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Lepszej okazji do przypieczętowania pierwszego ligowego zwycięstwa w sezonie Odra nie mogła sobie zatem wyobrazić.

Czar jednak prysł kilkadziesiąt sekund później, kiedy już karnego wykonał Szymon Skrzypczak … Zrobił to bowiem tak katastrofalnie, że golkiper Zagłębia Matko Perdijic bez problemu złapał piłkę w ręce. Doświadczony Chorwat kompletnie przechytrzył swoimi ruchami na linii napastnika opolan. Najpierw zostawił mu znacznie więcej miejsca w swoim lewym rogu, po czym stopniowo zaczął przesuwać się w jego stronę. Skrzypczak postanowił więc zaskoczyć go podcinką. Bramkarz sosnowieckiego zespołu pozostał jednak na środku i tym samym pogrążył piłkarza gospodarzy.

Mieli oni czego żałować, ponieważ wcześniej mecz był dość wyrównany i mógł się rozstrzygnąć na korzyść każdej ze stron. Odra była bliska objęcia prowadzenia już na samym początku, ale w 8. minucie Hubert Sobol uderzył w poprzeczkę po dośrodkowaniu Krzysztofa Janusa z rzutu wolnego.

Co nie udało się jemu, powiodło się w 31. minucie Fabianowi Piaseckiemu. Otrzymał on w polu karnym piłkę z prawej strony boiska, wykorzystał pasywną postawę Piotra Żemły i uderzeniem po krótkim rogu zaskoczył golkipera Odry Kacpra Rosę.

Miejscowi próbowali odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, ale strzały z dystansu Mikinica i Miłosza Trojaka nie przyniosły powodzenia. Pierwszy uderzył mocno, ale nieznacznie niecelnie. Drugi kopnął w bramkę, ale zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza.

Do wyrównania Odra doprowadziła w 52. minucie. Odbita od muru futbolówka po uderzeniu Słowaka Martina Adamca kompletnie zmyliła wtedy Perdijica. Pierwotnie od straty gola gości uratował słupek, ale najszybciej do dobitki dopadł Dawid Błanik i z bliska skierował piłkę do siatki. Później, aż do rzutu karnego, na boisku nie działo się zbyt wiele ciekawego. Po felernej jedenastce wygraną Odrze próbował jeszcze zapewnić Franciszek Wróblewski, ale już w doliczonym czasie gry posłał piłkę nad poprzeczką.

Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec 1-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Piasecki - 32., 1-1 Błanik -52.
Odra: Rosa - Mikinic, Kamiński, Żemło, Wdowik - Błanik, Trojak, Adamec, Bonecki, Janus (72. Janasik) - Sobol (72. Skrzypczak).
Zagłębie: Perdijic - Ryndak, Polczak, Grzelak, Słomka - Szwed (90. Sinior), Hołota, Pawłowski, Mularczyk (90. Nawotka) - Bilenkij, Piasecki (69. Radkowski).
Żółte kartki: Adamec - Bilenkij, Słomka.
Czerwona kartka: Bilenkij (87. min) - dwie żółte.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska