Fortuna 1 Liga. Sandecja Nowy Sącz - Odra Opole 0:2. Karny "na trzy" początkiem sukcesu opolan

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Rafał Niziołek nie zawiódł w bardzo ważnym momencie meczu, pewnie wykorzystując rzut karny.
Rafał Niziołek nie zawiódł w bardzo ważnym momencie meczu, pewnie wykorzystując rzut karny. Wiktor Gumiński
Odra Opole wygrała na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 2:0 w meczu 22. kolejki Fortuna 1 Ligi. Wynik tego starcia był bardzo istotny dla układu dolnych rejonów tabeli.

Dzięki temu zwycięstwu, Odra odskoczyła od zespołu z Nowego Sącza już na cztery punkty i awansowała na 14. miejsce w tabeli. Potyczka nie obfitowała w liczne okazje bramkowe, ale to opolanie solidniej zaprezentowali się w defensywie i okazali się konkretniejsi w ataku.

Wszystko co dobre zaczęło się dla nich w 21. minucie. Zanim jednak to nastąpiło, jeden z zawodników opolskiego klubu przeżywał trudne chwile. Był nim hiszpański skrzydłowy Borja Galan. Jego strzał z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Mateuszu Spychale, obronił bowiem debiutujący w barwach Sandecji Estończyk Karl-Romet Nomm. Wyszedł on jednak przy tym zdecydowanie przed linię bramkową, z związku z czym arbiter tego meczu Łukasz Karski zarządził powtórkę „jedenastki”. Galan dostał więc szybko szansę na zrehabilitowanie się, ale ponownie lepszy okazał się Nomm. Tyle że zamiast cieszyć się ze skutecznej parady ... bramkarz drużyny z Nowego Sącza został napomniany żółtą kartką. Po raz drugi nie trzymał bowiem nawet jednej nogi na linii bramkowej, stąd Odra po raz trzeci wykonywała karnego. Zmieniła jednak strzelca. Do piłki podszedł Rafał Niziołek i on już bardzo pewnie posłał piłkę do siatki.

Drugi cios opolanie zadali na samym początku drugiej połowy. Doskonałym uderzeniem zza pola karnego popisał się w 48. minucie, pozyskany zimą z Piasta Gliwice, środkowy pomocnik Wojciech Kamiński.

Dwubramkowa przewaga pozwalała Odrze kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Choć przy piłce ogólnie znacznie częściej znajdowali się gracze Sandecji (65 do 35 procent), absolutnie nic z tego dla nich nie wynikało. Opolska defensywa po raz kolejny w rundzie wiosennej zaprezentowała się bardzo solidnie. Z postawy swojego zespołu zadowolony musiał być też trener Odry Adam Nocoń, gdyż w całym spotkaniu nie dokonał on ani jednej zmiany.

Sandecja Nowy Sącz - Odra Opole 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Niziołek – 21. (k), 0:2 W. Kamiński – 48.
Sandecja: Nomm - Iskra (58. Palacz), Nekic, Boczek, Słaby (58. Pawłowski) - Chmiel, Fall, Kasprzak (46. Kirss), Potoma (73. Walski), Nawotka (73. Mas) - Wróbel.
Odra: Haluch - Spychała, M. Kamiński, Żemło, Pikk - Nowak, Niziołek, W. Kamiński, Czapliński, Galan - Guzdek.
Żółte kartki: Nomm, Boczek, Fall, Kirss - Haluch.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska