Fortuna Puchar Polski. Ruch Zdzieszowice wysoko przegrał z Zagłębiem Sosnowiec [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Ruch Zdzieszowice - Zagłębie Sosnowiec 0:6 (0:3)
Ruch Zdzieszowice - Zagłębie Sosnowiec 0:6 (0:3) Wiktor Gumiński
Ruch Zdzieszowice zakończył udział w Fortuna Pucharze Polski 2021/22 na pierwszej rundzie. Na własnym terenie uległ w niej Zagłębiu Sosnowiec aż 0:6.

Porażka zdzieszowiczan dziwić nie mogła, bo mierzyli się z drużyną występująca o trzy klasy rozgrywkowe wyżej. Dla aktualnego wicelidera BS Leśnica 4 Ligi Opolskiej możliwość zmierzenia się z ekipą rywalizującą w Fortuna 1 Lidze była nagrodą za triumf w Pucharze Polski 2020/21 na szczeblu wojewódzkim. Sensacją nawet nie zapachniało jednak choćby przez moment.

- Nie ma co opowiadać bajek, rezultat oddaje to, co działo się na boisku - skomentował Marcin Feć, drugi trener Ruchu. - Naszym celem było utrzymanie korzystnego wyniku do przerwy. Gdyby wtedy było 0:0 lub 0:1, moglibyśmy spróbować zdziałać coś więcej i pomyśleć o sprawieniu niespodzianki. To niestety nie wyszło. Zagłębie na półmetku miało już trzy zdobyte gole i potem już musieliśmy skupić się nad tym, by wynik końcowy był jak najniższy.

Piłkarze z Sosnowca niemal wzorowo wywiązali się z roli faworyta, szczególnie w pierwszych 60 minutach, kiedy to nie pozwolili oddać Ruchowi choćby jednego strzału na swoją bramkę. Gracze Zagłębia mieli dodatkową motywację w postaci nowego szkoleniowca. Sosnowiczan po raz pierwszy prowadził bowiem Artur Skowronek, który ostatnio zastąpił zwolnionego Kazimierza Moskala.

Drużynie ze Zdzieszowic najmocniej dał się we znaki napastnik Szymon Sobczak. Snajper ten, który w obecnym sezonie strzelił już pięć goli na 1-ligowych boiskach (prowadzi w klasyfikacji strzelców do spółki z paroma innymi graczami), na stadionie przy ul. Rozwadzkiej piłkę do siatki posłał trzykrotnie. To on w 10. minucie otworzył wynik rywalizacji pewnym uderzeniem z rzutu karnego, a potem trafił chwilę przed przerwą i tuż po niej. Tuż po upływie godziny, jako że wynik był przesądzony, dostał okazję do odpoczynku.

W tym samym czasie jednak na Ruch spadł kolejny cios, bowiem czerwoną kartkę za akcję ratunkową we własnym polu karnym otrzymał środkowy obrońca Mateusz Baingo. Przy rzucie karnym w bramce doskonale zachował się jednak golkiper gospodarzy Patryk Sochacki, odbijając strzał Patryka Bryły.

Generalnie to właśnie on, mimo bardzo niekorzystnego rozstrzygnięcia, był najlepszym zawodnikiem zdzieszowickiego zespołu. Gdyby nie jego kilka spektakularnych parad, aż strach pomyśleć, jaki mógłby być dorobek strzelecki Zagłębia.

- Zgadzam się, że Patryk zasłużył mimo wysokiej porażki na duże słowa uznania. Parę interwencji w jego wykonaniu to był naprawdę topowy poziom. Był naszym najmocniejszym punktem – pochwalił swojego podopiecznego Feć, będący zresztą niegdyś bardzo cenionym bramkarzem.

Nawet Sochacki był jednak bezradny w ostatnim kwadransie, kiedy to dubletem strzeleckim popisał się rezerwowy Zagłębia, ale mający bogate piłkarskie CV Szymon Pawłowski, ustalając ostatecznie wynik spotkania.

- Rywal był bezdyskusyjnie lepszy. Szkoda tylko, że trzy lub cztery bramki padły dla Zagłębia bardziej po naszych błędach indywidualnych niż po ich konstruktywnych akcjach zespołowych - podsumował Feć. - Mimo wszystko cieszymy się, że w Zdzieszowicach mieliśmy tak duże wydarzenie i że mogliśmy sprawdzić gdzie jesteśmy na tle tak mocnego przeciwnika.

Ruch Zdzieszowice – Zagłębie Sosnowiec 0:6 (0:3)
Bramki: 0:1 Sobczak – 10. (karny), 0:2 Smoleń – 36., 0:3 Sobczak – 41., 0:4 Sobczak – 48., 0:5, Pawłowski – 79., 0:6 Pawłowski – 90.
Ruch: Sochacki - Willim (64. Rychlewicz), Polak, Baingo, Tramsz - Sotor (83. Szulczewski), Damrat (46. Łukowski), Mazur, Kiliński (64. Kowalczyk), Rudnik (87. Zimon) - Strzelecki.
Zagłębie: Bielikow - Dalic, Jończy, Kamiński - Smoleń (61. Ryndak), Ambrosiewicz (75. Oliveira), Szumilas, Gojny (46. Duriska) - Bryła, Sobczak (61. Tanque), Banaszewski (61. Pawłowski).
Żółta kartka: Szumilas.
Czerwona kartka: Baingo – 61. min.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska