Fundacja 'Mam marzenie' spełnia marzenia chorych dzieci

fot. Sławomir Mielnik
Studenci Politechniki Opolskiej: Krzysztof Rejman, Wojciech Stefaniak, Tomasz Wróbel dla dzieci wyruszyli na rowerach dookoła Polski.
Studenci Politechniki Opolskiej: Krzysztof Rejman, Wojciech Stefaniak, Tomasz Wróbel dla dzieci wyruszyli na rowerach dookoła Polski. fot. Sławomir Mielnik
Ala zagrała w spektaklu, a pięcioletni Mateusz był strażakiem, to wszystko za sprawą wolontariuszy z Opolskiego Oddziału Fundacji “Mam marzenie".

Dookoła Polski dla dzieci

Dookoła Polski dla dzieci

Fundację "Mam marzenie" wspiera także trójka studentów Politechniki Opolskiej. Krzysztof Rejman, Wojciech Stefaniak, Tomasz Wróbel dla dzieci wyruszyli na rowerach dookoła Polski.
- Przez całą trasę będziemy zachęcać do wsparcia fundacji i pomoc w realizacji marzeń chorych dzieciaków - mówi Tomek. Rowerzyści przez trzy tygodnie pokonają dystans 3600 kilometrów. Wyprawę można na bieżąco śledzić na stronie www.crocodyl.pl. Tam również są informacje o licytacji, z której dochód zostanie przeznaczony na rzecz dzieci. - Są na niej m.in. piłka z podpisami siatkarzy Mostostalu, czy koszulka Piotrka Gacka - wymienia Tomek.

Kolebką Fundacji “Mam marzenie “ jest Kraków. Jednak od trzech lat również na Opolszczyźnie działają jej wolontariusze. - Przez ten czas udało się spełnić marzenia blisko 60 dzieci - mówi Agnieszka Wojtysiak z Opolskiego Oddziału Fundacji “Mam marzenie".

Były różne. Począwszy od chęci posiadania komputera, lalki, czerwonej koparki po spotkanie z Myszką Miki, pływanie z delfinami i grę na deskach teatru w spektaklu "Panny z Wilka". - Pięcioletni Mateusz chciał zostać strażakiem - opowiada Agnieszka. - Dostał więc specjalnie dla niego uszyty mundur.

Spotkał się ze strażakami z Namysłowa i miał nawet okazję ugasić, co prawda niewielki, ale jednak pożar. Nie tylko marzenia są różne, także wiek marzycieli. Fundacja pomaga dzieciom od lat 3 do 18. Jedyne, co je łączy to choroba, która zagraża ich życiu.

- Najczęściej są to nowotwory - mówi wolontariuszka, która podobnie jak pozostałe 13 osób działających w opolskim oddziale stara się, by dotknięci straszną chorobą choć na chwilę zapomnieli o niej, o przykrych zabiegach i szpitalnych salach.

Marzenia są podzielone na cztery kategorie: dostać, być, spotkać, zobaczyć. W tej chwili na spełnienie swoic życzeń czeka dziewięcioro dzieci. - Część z nich chciałaby dostać laptopa - mówi Agnieszka Wojtasiak. - Spędzają często bardzo dużo czasu w szpitalach i po prostu się nudzą.

Piotrek chce zostać DJ-em, więc marzy o profesjonalnym sprzęcie, a Marzenka pragnie zagrać w swoim ulubionym serialu "M jak miłość". Lista dzieci nie jest zamknięta. - Zgłoszenia otrzymujemy najczęściej od lekarzy - mówi Agnieszka. - Dzieci mogą też zgłaszać inne osoby lub rodzina.
Na stronie internetowej fundacji www.mammarzenie.org w zakładce “komu pomagamy" zamieszczono specjalny formularz. Zawarte w nim dane weryfikuje lekarz, by mieć pewność, że pomoc trafi do chorych dzieci. Spełnić dziecięce marzenie może każdy.

Wystarczy wpłacić pieniądze na konto fundacji lub przekazać 1 procent swojego podatku. - Można także samemu zrealizować marzenie, jeśli mamy taką możliwość - mówi Agnieszka. - W tym celu najlepiej skontaktować się z wolontariuszami. Ich numery telefonów są na naszej stronie.

Fundacja prowadzi także akcję "Zamień kwiaty na marzenie" skierowaną do przyszłych par młodych. Proponuje, by poprosili gości o datek na rzecz dzieci, zamiast kwiatów. W każdej chwili można też zostać wolontariuszem.

- Wystarczy skontaktować się z naszym opolskim koordynatorem, jego dane są na stronie - podpowiada Agnieszka. - Warto się do nas przyłączyć. Uśmiech dziecka i radość rodziny, rekompensuje wszelkie starania i pracę. Daje energię do działania.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska