Fundusze emerytalne to wielkie oszustwo

Tomasz Gdula
- Na dziś jedyną gwarancją dostatniej starości jest liczna, kochająca rodzina - mówi Sadowski.
- Na dziś jedyną gwarancją dostatniej starości jest liczna, kochająca rodzina - mówi Sadowski.
Andrzej Sadowski, ekonomista Centrum im. Adama Smitha: - Pierwsze emerytury z OFE sięgną około... 100 zł

- Amerykański kryzys finansowy może niebawem spowodować bankructwo firmy AIG, obecnej także na polskim rynku. Jeśli ten ubezpieczeniowy gigant padnie, co z pieniędzmi ludzi oszczędzających na starość w Otwartym Funduszu Emerytalnym AIG?
- Mogą być tak samo spokojni i równie zaniepokojeni jak reszta Polaków, skazanych na "oszczędzanie" w OFE. To, że zgromadzone tam pieniądze nie przepadną, gwarantuje państwo, więc nawet w przypadku plajty koncernu AIG przyszli emeryci nic nie stracą.

- A odzyskają wszystkie należne im odsetki, narosłe w ostatnich latach?
- To, niestety, nie ma znaczenia. Nie ma, ponieważ z najnowszych obliczeń wynika, że pierwsze emerytury, które OFE wypłacą w 2009 roku, wyniosą od pięćdziesięciu kilku do stu kilkunastu złotych miesięcznie.

- Jak to?! Przecież w reklamach OFE były wczasy na Majorce, dostatek i stabilizacja.
- Te reklamy, podobnie jak cały system otwartych funduszy, są jednym wielkim oszustwem. Wynika to z faktu, że OFE pobierają od nas składki pod przymusem, mają więc gwarancję otrzymania pieniędzy. Jako że nie muszą zabiegać o nasz kapitał, są instytucjami skrajnie niewydolnymi i nieefektywnymi.
- Na co więc możemy liczyć z ich strony?
- Na razie pewne jest tylko, że przy wypłacie przyszłych emerytur fundusze pobiorą sobie minimum siedmioprocentową prowizję z prawem do jej zwiększenia. Żadna inna instytucja finansowa nie pozwala sobie na takie traktowanie klientów.

- Nie mamy więc żadnej gwarancji godnej emerytury?
- Mogłyby nią być OFE, pod warunkiem, że ubezpieczenie w nich byłoby dobrowolne. Na dziś jedyną gwarancją dostatniej starości, podobnie jak jeszcze sto lat temu przed stworzeniem państwowych ubezpieczeń - jest liczna, kochająca rodzina.

- A co w razie plajty AIG z pieniędzmi zgromadzonymi w czysto komercyjnych instytucjach tej firmy?
- Zapewne będzie to klasyczne bankructwo, więc klienci odzyskają oszczędności tylko do określonych prawem kwot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
swen
W dniu 08.03.2009 o 19:26, ~gosc~ napisał:

znalezli sie nastepni madrzy - UCIĘTE --


Niestety, tych co zza węgła szczekają nic i nikt nie ucywilizuje.
Niestety, dzięki naszemu nieudolnemu Rządowi sytuacja dla "Kowalskiego" znowu robi się nieciekawa.
Nie rozwodząc się w szczegółach, praqgnę tylko ostrzec wszystkich przed nasileniem się kryzysu.
Jeśli posiadacie swoje oszczędności w innych bankach niż polskie (np.PKO BP) proponuję zastanowić się nad ochroną środków i uwolnienie się od pętów obcego systemu finansowego. Jeśli sprawdzi się kreślony (choć nieśmiało) scenariusz dla polskiej gospodarki i systemu finansowego w Polsce, to należy zadbać koniecznie o bezpieczeństwo naszych oszczędności. Może się okazać, że jeśli nawet nie stracimy naszej krwawicy, to być może będziemy na długo mieli utrudniony do niej dostęp. Długo na tyle, na ile "innym" będzie to wygodne.
Osobiście poczynania liberalnej strony polskiej politycznej oceniam conajmniej na szkodliwe. Oby nie katastroficzne.
~gosc~
znalezli sie nastepni madrzy - w polsce polowa ludzi nie ma czegos takiego podstawowego jak konto w banku. o czym wy mowicie swiadomosc oszczedzania jest rowna zeru. od 2004 roku maja co niektorzy mozliwosc wyjazdow za granice ale to nie bedzie trwac wiecznie. kiedys to sie skonczy.
system emerytalny jest w polsce 3 filarowy - kto wam broni otiwerac ike czy inne - zreszta tego jest pelno na rynku do wyboru do koloru. ale zamiast pomyslec i te pieniadze w cos sensownego zainwestowac na przyszlosc to kupujecie sobie samochody, latacie na wycieczki za granice i inne rzeczy. a pozniej za x lat bedziecie plakac i utyskiwac ze ktos was oszukal, a kto wam bronil odkadac w III filarze na przyklad - pozniej macie pretensje do rzadzacych ale najpierw trzeba miec do siebie bo byl czas ale wy go zmarnowaliscie. jezdze tez za granice od kilku lat - i wiedze a ludzie machnal reka a jakos to bedzie. nikt wam nie obiecal ze z zus plus ofe da wam bog wie co. jak masz mozliwosc to inwestuj w 3 filar - 100 czy 200m zl miesiecznieea po jakims czasie troche sie nazbiera. pisza ci co o ekonomii nie maja zielonego pojecia.zreszta swiadomosc czy wiedza na temat ekonomii u typowego polaka jest rowna zeru. mlode lepki czy starsi ludzie bez znaczenia siedzi za granica i albo wszystko w kanal albo w zielsko - najlepsza inwestycja.
MIEJCIE PRETENSJE DO SIEBIE ZE PRZESPALISCIE NAJLEPSZY CZAS NA TO ZEBY ZROBIC COS DOBREGO DLA SIEBIE JAK DEDZIECIE EMERYTAMI A NIE WCISKAC FARMAZONY ZE KTOS WAS OSZUKAL. SAMI JESTESCIE SOBIE WINNI (nie wszyscy oczywiscie) ale jakis procent. zreszta co mnie to obchodzi kazdy ma swoj rozum i kazdy sam odpowiada za siebie
G
Gość Janosik
Ewa Lewicka Banaszak - przed Trybunał Stanu
prof Marek Góra /przyjaciel i doradca Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Balcerowicza/ - przed Trybunał Ludowy

Argentyna właśnie znacjonalizowała system emerytalny - taki jak polskie otwarte fundusze emerytalne
L
Ludwik
Nie wspominając o Marcinkiewiczu.
L
Ludwik
Oto dowiadujemy się, że niejaki Jan Krzysztof Bielecki (rodem z PO) jest jednym z tych co naciągali w imieniu swych finansowych instytucji polskie firmy na opcje, będące teraz gwoździem do trumny... Gdzież tam śmieszne 300 złotych diety poselskiej do takiego kręcenia lodów! To się nazywa być obrotnym! Tu o miliardy złotych gra się toczy!
s
swen
W dniu 01.02.2009 o 10:08, swen napisał:

Scenariusz zrealizowany.Niektórym puszczają nerwy i w swej miłości do ukochanego Słoneczka Peru są w stanie negować najbardziej oczywiste fakty.----


Wypowiedź o interwencji na rynku walutowym gdy Euro osiągnie poziom 5,-PLN była delikatnie mówiąc niefortunna. Oj nie tak się postępuje. Nie tak... To jak zaproszenie do dalszego niszczenia polskiego systemu walutowego. Zgroza.
s
swen
Scenariusz zrealizowany.
Niektórym puszczają nerwy i w swej miłości do ukochanego Słoneczka Peru są w stanie negować najbardziej oczywiste fakty.
Ci którzy w odpowiednim czasie nie przewalutowali kredytów na złotówki radzę w chwili obecnej poważnie się zastanowić czy podejmować jakieś gwałtowne ruchy. Potencjał wzrostowy na CHF powoli się wyczerpuje. Osobiście przypuszczam, że strata na franiu może jeszcze pogłębić się o jakieś max 5%. Jeśliby działania Liberałów od dysponowania naszymi pieniędzmi tchnęła jakaś magiczna siła, to wzrost wartości tej waluty może sięgnąć nawet 3,5 złotego. Jednak osobiście nie uważam by było to poważne zagrożenie.
Mamy sytuację dość wygodną sytuację dla długookresowego oszcządzania i lokowania nadwyżki naszego portfela. Spadki indeksów na giełdzie jeszcze mogą się trochę pogłębić ale już dziś warto zainteresować się dodatkowym zabezpieczeniem na stare lata według starej zasady - kupujemy na dołku i sprzedajemy na górce. Jest to też dobry moment do uruchomienia jakiegoś swojego, bo niekoniecznie instytucjonalnego, III filara emerytalnego.
Na zakończenie, najwyraźniej nie tylko po kończeniu można poznać mężczyznę. Również jak robi to w trakcie. Reformy nasz ukochany wódz Rządu i nieomylny Premier przesunął na 2010 rok. Brawo...!
N
Nanna
W 1999 roku, w wieku 45 lat podpisałam deklaracje przystąpienia do OFE, w nadziei, że to polskie państwo choć raz potraktuje uczciwie ludzi, którzy mają zamiar długo pracować ( czytaj: długo płacić składki i długo zasilać budżet swoimi podatkami!). Dzisiaj, 10 lat później widzę, że to było jeszcze jedno świadome, celowe, wyrachowane oszustwo. Pominę już to, że dziś część tych pieniędzy zainwestowana w akcje i tak straciła wartość (wszekie obligacje mają się całkiem przyzwoicie!). Nasi politycy mają tylko same prawa! Bo obowiązków wobec obywateli państwa z których podatków żyją nie traktują poważnie. Młodzi jakoś się obronią, co bardziej niepokorni wyjechali do innych krajów, gdzie prawo i uwarunkowania makroekonomiczne są stabilne. A na pewno dużo stabilniejsze, niż w Polsce. A co mogą zrobić ci, którym zaczyna brakować sił na normalne życie? Chyba tylko pokornie modlić się do nich (polityków), żeby ich życia nie zamienili w całkowitą wegetację! Jak pomyślę ile za lat 5 - 15 będzie nas emerytów z roczników 45 - 60 to, przysłowiowy, włos mi się jeży na głowie! NASZE EMERYTUTY BĘDĄ GŁODOWE!!!
+/- młody
W dniu 31.12.2008 o 13:23, swen napisał:

Młodym życzę by w przyszłości mieli odwagę przyznać się, że sami zgotowali sobie taki los.



Przeczytałem cały wątek... ale tym to mnie wqr..łeś
Mamy tzw. demokrację - czyli każdy tak samo g warty,
a więc Twój udział "staruszku" w gotowaniu takiego losu
jest dokładnie taki sam jak mój.

A jeśli faktycznie interesuje Cię wymierzanie
sprawiedliwości zbiorowej wstąp do SS lub Św. Inkwizycji

No nic, chyba już pora przestać czuć się młodym człowiekiem

Ps. Swen, na przyszłość nie wrzucaj wszystkich do jednego worka,
bo mimo sensownych argumentów na koniec robisz z siebie
ortodoksa ekstremistę... A takiej łatki to nie chcemy...
s
swen
W dniu 15.10.2008 o 08:31, swen napisał:

Ah, zapomniałem dodać o nadciągających problemach finansowych wielu rodzin.Oto po fali kredytów hipotecznych z CHF w roli głównej nadchodzi pora zwyżki notowań tegoż pieniądza.Cena 3 pln za jednego franka możliwa jest już za klikanaście tygodni, najdalej za pół roku.Łatwo obliczyć o ile wzrośnie, zamiast maleć zadłużenie szczęśliwych posiadaczy nowych mieszkań i domów.I znów, efekt ten jest wynikiem zbytniej liberalizacji i swobody swer finansowych, tak gorąco popieranych przez naszego ukochanego szefa rządu. Oj będzie lament i zgrzytanie zębów. Ten post proszę sobie zweryfikować za kilka miesięcy. Nie opluwać go już dziś.


Odświerzamy wątek.
Scenariusz sprawdza się bez zarzutu. Dziś 1CHF= 2,80 PLN
Z końcem roku jesteśmy świadkami realizacji "obietnic" naszego kochanego Rządu.
Wszystkim plującym na PiS gratuluję wyboru ekipy realizującej jedynie słuszną wizję: "aby (im) żyło się lepiej".
Redakcji nto gratuluję konsekwencji w cenzurowaniu wypowiedzi internautów.
Przed nami jeszcze oddanie suwerenności (przyjęcie Traktatu) i rezygnacja z własnej polityki pieniężnej (przyjęcie Euro)
Młodym życzę by w przyszłości mieli odwagę przyznać się, że sami zgotowali sobie taki los.

Do siego...!
s
swen
Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć:
Najbliższe lata będą posuchą dla oszczędzających w funduszach inwestycyjnych jak również w lokatach OFE, IKE itp.
Dopiero perspektywa dłuższa niż 10 lat da szansę na efektywne zyski z gromadzonych środków.
Jest to techniczny sygnał dla młodych i średnim wiekiem przyszłych emerytów do zainteresowania się swą przyszłością.
Jest dobry moment do inwestowania w perspektywę długoterminową.
N
Nina
W dniu 24.10.2008 o 08:46, Fakty napisał:

Moim zdaniem nie sprawdzi sie to ze pieniadz robi pieniadz.Praca robi pieniadz. Dlatego to sluszne i"inwestowac w siebie".Jesli ma sie juz dom , czy mieszkanie to mysle ze powinno sie pomyslec o energi.Kolektory sloneczne czy inne mozliwosci wyczerpac.Na jedzenie moze jakos wystarczy.Inna sprawa jest z zabezpieczeniem na wypadek utraty zdrowia.


Jak się inwestuje w siebie to zmniejsza się ryzyko jego utraty.
F
Fakty
W dniu 15.10.2008 o 14:11, swen napisał:

Nie jest łatwo doradzić w tej materii.W zależności od ilości lat pozostałych do przejścia na emeryturę, można w różny sposób inwestować.Na pewno, niezależnie od wieku, warto inwestować w siebie. Tak w wiedzę jak i własne zdrowie.To bowiem zawsze procentuje, nawet jeśli będzie to tylko dobre samopoczucie.Jeśli chodzi o żywą gotówkę to przez najbliższych kilka lat będzie trudno znaleźć cokolwiek sensownego wśród "produktów" (jak ja nie lubię tego określenia) oferowanych przez instytucje finansowe.


Moim zdaniem nie sprawdzi sie to ze pieniadz robi pieniadz.
Praca robi pieniadz. Dlatego to sluszne i"inwestowac w siebie".
Jesli ma sie juz dom , czy mieszkanie to mysle ze powinno sie pomyslec o energi.
Kolektory sloneczne czy inne mozliwosci wyczerpac.
Na jedzenie moze jakos wystarczy.
Inna sprawa jest z zabezpieczeniem na wypadek utraty zdrowia.
s
swen
W dniu 15.10.2008 o 08:31, swen napisał:

Ah, zapomniałem dodać o nadciągających problemach finansowych wielu rodzin.Oto po fali kredytów hipotecznych z CHF w roli głównej nadchodzi pora zwyżki notowań tegoż pieniądza.Cena 3 pln za jednego franka możliwa jest już za klikanaście tygodni, najdalej za pół roku.Łatwo obliczyć o ile wzrośnie, zamiast maleć zadłużenie szczęśliwych posiadaczy nowych mieszkań i domów.I znów, efekt ten jest wynikiem zbytniej liberalizacji i swobody swer finansowych, tak gorąco popieranych przez naszego ukochanego szefa rządu. Oj będzie lament i zgrzytanie zębów. Ten post proszę sobie zweryfikować za kilka miesięcy. Nie opluwać go już dziś.


Jak na razie scenariusz sprawdza się bez zarzutu.
z
zybi
Najpierw piszesz że frank pójdzie do góry a później nic nie wspominasz że można w niego zainwestować.
jak będzie taki wzrost to warto może kupić trochę franków?
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie