Futbol amerykański. Lwy nie dały się Rosomakom

Klubowe
Wolverines Opole
Wolverines Opole Klubowe
Zespół Wolverines Opole w meczu sparingowym przegrał minimalnie z występującymi w I lidze Lions Gliwice 30:32, a nasz zespół udowodnił, że jego aspiracje do udziału w rozgrywkach II ligi krajowej nie są bezpodstawne.

- To był dla nas bardzo ważny sprawdzian - ocenił trener Wolverines Wojciech Drąg. - Skonfrontowaliśmy bowiem nasze umiejętności z doświadczoną pierwszoligową drużyną, a w warunkach meczowych sprawdziliśmy taktyczne elementy naszej gry. Za sportową walkę słowa uznania należą się całej drużynie.

Gra naszych running backów oraz Maćka Englota, zawodnika linii obrony zasługuje na szczególne wyróżnienie. Wiemy jakie błędy robimy i co należy poprawić. W kolejnych sparingach będziemy doskonalić taktykę i zgranie formacji.

W pierwszej kwarcie do remisu 6:6 doprowadził po przyłożeniu Krzysztof Rychter, a ten sam zawodnik dał w II kwarcie prowadzenie 6:2, a podwyższenie za dwa punkty wykorzystał Marcina Niedobitka.

Ale potem punktowali tylko gliwiczanie i zrobiło się 10:9. W kolejnej kwarcie opolanie po podaniu i przyłożeniu Piotra Rakowskiego oraz podwyższeniu Piotra Barana wygrywali 8:0 i stracili tylko dwa punkty, ale w meczu prowadzili.

W decydującej kwarcie trzecie przyłożenie Rychtera, tym razem po akcji biegowej i podwyższenie Drąga dały naszemu zespołowi kolejne dwa punkty przewagi, ale ostatecznie kwartę wygrały “Lwy" 18:8 i cały mecz 32:30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska