Futbol amerykański zdobywa fanów na Opolszczyźnie

Redakcja
Krzysztof Świderski
Kontaktowym sportem jest taniec, a futbol amerykański jest sportem kolizyjnym. Kontuzji jest mało, kiedy masz odpowiednie przygotowanie oraz sprzęt - zapewnia Jacek Dominik Nowak, amerykański futbolista z Opola.

Pod lupą

Pod lupą

Mecze futbolu amerykańskiego rozgrywa się na prostokątnym boisku o wymiarach 120 na 53 jardy (około 110 na 49 metrów). Na obu końcach boiska są wyznaczone 10-jardowe pola punktowe (1 jard to 0,91 metra). W grze biorą udział dwie przeciwne drużyny, a każda z nich dzieli się na formację ataku i obrony. Na boisku może przebywać 11 zawodników każdej z drużyn. Celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów w ustalonym czasie - cztery 15-minutowe kwarty. Punkty można zdobyć poprzez przeniesienie owalnej piłki na pole punktowe drużyny przeciwnej lub rzucenie piłki do zawodnika znajdującego się w polu punktowym (6 punktów) lub też przez kopniecie na bramkę przeciwnika (3 punkty).

Generalnie najlepiej unikać kolizji, czyli tak umiejętnie rozegrać piłkę i z nią przebiec, by po drodze nie nadziać się na mur "napakowanych" przeciwników. "Napakowanych" przede wszystkim sprzętem. Kask, pad, ochraniacze to podstawa. One amortyzują kolizje i sprawiają, że futboliści wyglądają groźnie.

- Sprzęt nie może jednak krępować ruchów - przyznaje Jacek, grający na pozycji tight end (patrz słownik) w zespole Wolverines Opole. - Zawodnicy futbolu amerykańskiego są niezwykle sprawni, a sukces gwarantuje dynamika, szybkość i kondycja.

- Większość chłopaków naszej drużyny to sportowcy trenujący wcześniej inne dyscypliny - mówi Adam Mazurek (pozycja cornerback). - Przyszli do nas, bo znudziły im się wiodące dyscypliny, jak piłka nożna, piłka ręczna czy koszykówka. Jest wielu zawodników uprawiających wcześniej sporty walki. W futbolu amerykańskim każdy - bardziej lub mniej zbudowany, wyższy lub niewysokiego wzrostu - znajdzie pozycję dla siebie.

Znaleźli się na facebooku
Futbol amerykański to najpopularniejszy sport w USA, mający swych fanów na całym świecie. Finał amerykańskiej ligi zawodowej (NFL - National Football League), czyli Super Bowl transmitowany jest do ponad 200 krajów na wszystkich kontynentach. W Polsce też powstał związek futbolu amerykańskiego oraz liga. Moda dotarła na Opolszczyznę.

- Całe życie interesowałem się futbolem amerykańskim, ale w naszym regionie nigdy nie było drużyny - opowiada Jacek Dominik Nowak. - Miałem okazję chwilę trenować we Wrocławiu, ale jestem z Opola i ciągłe dojazdy były problemem finansowym i czasowym. Z kolegami postanowiliśmy założyć drużynę. Swoje zrobił Facebook, bo dzięki niemu dowiedzieliśmy się, że jest inna grupa chłopaków o podobnych zainteresowaniach. Mazi i Kuba tworzyli drużynę w innej części Opola.

- Cztery lata temu w jednej ze szkół językowych w Opolu uczyło trzech Amerykanów i wspólnie z nimi w niedzielne popołudnia graliśmy w futbol amerykański - wyjaśnia Mazi, czyli Adam Mazurek. - Oni przybliżyli nam ten sport i paru z nas złapało bakcyla. Kupiliśmy sobie piłki i co tydzień się spotykaliśmy. Amerykanie wrócili do USA i z czasem grupa się rozpadła. Kilka razy próbowaliśmy ją reaktywować, aż wreszcie jesienią zeszłego roku wspólnie z Kubą Słowickim skrzyknęliśmy ekipę. Przez internet poznaliśmy Jacka i wspólnie stworzyliśmy drużynę.

Tak powstał zespół Wolve-rines. - To od angielskiej nazwy zwierzęcia - rosomaka - wyjaśnia Adam Mazurek. - Nazwa wzięła się po części stąd, że w opolskim zoo mieliśmy pierwszego rosomaka w Polsce. Poza tym rosomak to opancerzony transporter wojskowy, a my tacy pancerni jesteśmy i tacy twardzi chcemy być na boisku.

Agresywny na boisku, nie w życiu

Słowniczek

Tight end - jedna z pozycji zawodnika formacji ataku, którego głównym zadaniem jest łapanie piłek od rozgrywającego lub blokowanie zawodników drużyny przeciwnej
Cornerback - jedna z pozycji zawodnika formacji obrony, którego zadaniem jest blokowanie i krycie skrzydłowych drużyny przeciwnej
Linebacker - jedna z pozycji zawodnika formacji obrony, którego głównym zadaniem jest powalenie zawodnika drużyny przeciwnej posiadającego piłkę
Face mask - maska w postaci kratki ochraniającej twarz, przymocowana do kasku
Pad - ochraniacz na barki

Na razie twardość wykuwają na treningach, bo w lidze zagrają dopiero w nowym roku.

- Nie cofaj się! Jak się przewrócisz, masz wstać i od razu przywalić rywalowi - krzyczy spod maski jeden z prowadzących zajęcia na opolskim "Orliku". No i przywalił, aż rosły rywal złapał się za szczękę.

- Zabolało? A co miało zaboleć! - dziwi się Maciej Englot, linebacker drużyny, który kilka chwil wcześniej sprawdzał swoje uzębienie. - Za wysoko stałem, kolega wjechał mi pod face mask i tyle. To zdarza się na treningach i w meczach. Większość zawodników gra w ochraniaczach na zęby, ja bez. Taki mój urok, że jestem trochę bardziej szalony. Trzeba być uodpornionym na ból.
Maciek studiuje na Politechnice Opolskiej. Przez osiem lat grał w koszykówkę.

- Od dawna chciałem pograć w rugby czy futbol amerykański, ale w okolicach Opola nie było takiej możliwości - opowiada zawodnik. - Kiedy dowiedziałem się, że jest taka drużyna, to zbyt długo się nie zastanawiałem. Jestem dość dobrze zbudowany i wykorzystuję te atuty na boisku. Tutaj mam okazję upuścić trochę energii. Lepiej być agresywnym na boisku niż w życiu. Poza boiskiem jestem spokojnym człowiekiem i dzięki futbolowi mogę się wyżyć - dodaje Maciek, zakładając kask i wracając do zajęć.

- Kontaktowym sportem jest taniec, a futbol amerykański jest sportem kolizyjnym. Ale kontuzji jest mało, kiedy masz odpowiednie przygotowanie oraz sprzęt - wyjaśnia Jacek Dominik Nowak. - Kontuzje oczywiście się zdarzają, szczególnie w początkowym etapie, kiedy człowiek się uczy. Nasza drużyna dopiero poprawia technikę i nabiera doświadczenia. Z czasem urazów będzie mniej. Zresztą na pewno jest mniej kontuzji niż w piłce nożnej.

Skarbcem wiedzy na temat tajników gry i szkolenia były książki, internet i własne doświadczenia.

- Na początku treningi prowadziliśmy sami, ucząc się z internetu - wyjaśnia Adam Mazurek. - Tam jest sporo opisu dyscypliny, sposobów treningu. W lutym wspólnie z Kubą Słowickim i Jackiem Dominikiem Nowakiem pojechaliśmy na wspólny trening do pierwszoligowej drużyny Bielawa Owls. Oni pokazali nam, jak prawidłowo przeprowadzić zajęcia. Od marca mamy już trenera. Dołączył do nas Wojciech Drąg, który jest jednym ze współzałożycieli Devils Wrocław. Grał w I lidze w drużynach z Wrocławia i Krakowa. Teraz pracuje z nami. Naszym celem jest start w przyszłym roku w lidze. Założyliśmy stowarzyszenie, jesteśmy zgłoszeni w Polskim Związku Futbolu Amerykańskiego i nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy w tej lidze wystąpili. Ludzi mamy, jesteśmy na etapie szukania sponsorów, bo koszty są znaczne.

- Sprzęt to znów głównie internet - dodaje Jacek Dominik Nowak. - Podstawowe akcesoria, czyli kask i pad to jakieś 400-500 złotych, jeśli jest używany. Do tego jeszcze spodnie i inne ochraniacze. Dobry komplet nowego sprzętu może dojść do 3 tysięcy złotych. Ale to sprzęt, który wytrzymuje lata.

Każdy może spróbować
Opolskie "rosomaki" wciąż przyjmują chętnych do wzięcia udziału w treningach.
- Cały czas informacje o nas roznoszą się głównie "pocztą pantoflową" oraz przez internet i wciąż ktoś nowy zagląda na nasze treningi - mówi Adam Mazurek. - Większość, żeby spróbować swych sił i część z nich zostaje z nami, bo to ogólnorozwojowa dyscyplina, bardzo widowiskowa i przede wszystkim nowa. Dotąd byliśmy jedynym wojewódzkim miastem w Polsce, które takiej drużyny nie posiadało. Teraz już mamy i zapraszamy do nas wszystkich chcących zobaczyć naszej treningi i spróbować się w nowej dziedzinie.

W sezonie wiosenno-jesiennym bazą Wolverines jest boisko piłkarskie w opolskiej dzielnicy Zakrzów. Obecnie, do końca listopada, treningi odbywają się na Orliku, przy ul. Czaplaka. Zainteresowani mogą kontaktować się telefonicznie (608625584) lub mailowo: [email protected]. Informacje także na stronie www.wolverines.opole.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska