Futsal. Babylon Siemianowice - Stangum Marioss Wawelno 3-5

Protokół

Protokół

Babylon Siemianowice - Stangum marioss Wawelno 3-5 (1-3)
Bramki dla Stangum Mariossa: Wróblewski 2, Rabanda, Lubczyński, Fabijaniak.

Stangum Marioss: Nolepa - Lubczyński, Wróblewski, Rabanda, Hetmański, Sapa, Skrzypczyk, Fabijaniak, Raczyński. Trener Dariusz Lubczyński.

Wyniki

1. Kolejka
Babylon Siemianowice - Stangum Marioss Wawelno 3-5, Tango Gliwice - Marex Chorzów 6-7, Remedium Pyskowice - MOKS Białystok 5-1, Gatta Zduńska Wola - Inpuls Siemianowice 1-3, AZS Gdańsk - Marwit Toruń 1-3, Autocomplex Przodkowo - KS Gniezno 3-2. Pauzował AZS Katowice.

Wpierwszej kolejce nasi piłkarze pojechali do Siemianowic na mecz z solidną ekipą Babylonu. Nasz doświadczony zespół (pięciu zawodników, którzy zagrali wczoraj ma ponad 30 lat) wygrał ten ważny mecz.

- Zwyciężyliśmy dzięki mądrości w grze, dobrze dobranej taktyce i konsekwentnej grze w defensywie - tłumaczył grający szkoleniowiec Stangum Mariossa Dariusz Lubczyński.

- Przede wszystkim "odczarowaliśmy" halę w Siemianowicach, w której gra też zespół Inpulsu. Trzy ostatnie spotkania w tej hali przegraliśmy.

Zwycięstwo nad mocną fizycznie ekipą Babylonu nie było zagrożone. - Od kiedy objęliśmy prowadzenie 2-0, rywale ani razu nie zdobyli kontaktowej bramki - zaznaczał trener Lubczyński.

- Kontrolowaliśmy przebieg meczu i zasłużenie wygraliśmy. Za nami więc dobry początek, który powinien nas podbudować. W najbliższej kolejce do hali w Komprachcicach przyjedzie Gatta Zduńska Wola.