Futsal. Gredar Brzeg zostaje w 1 lidze i wzmacnia się

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Janusz Gancarczyk po wyleczeniu poważnej kontuzji i ponad rocznej przerwie wraca do sportu. W Brzegu będzie grał w zespole futsalowym.
Janusz Gancarczyk po wyleczeniu poważnej kontuzji i ponad rocznej przerwie wraca do sportu. W Brzegu będzie grał w zespole futsalowym. Oliwer Kubus
Do drużyny doszło już czterech nowych zawodników.

Kilka tygodni temu informowaliśmy, że jest możliwość dalszych występów brzeskiego zespołu w 1 lidze. Przypomnijmy, że w minionym sezonie zajął on 11. miejsce oznaczające spadek. Tyle, że o licencję na grę na tym szczeblu nie wystąpił beniaminek - Góral Tryńcza i tym samym zrobiło się w niej miejsce dla najwyżej sklasyfikowanego spadkowicza, a więc Gredaru.

Brzeski zespół miał całkiem udaną rundę rewanżową w poprzednim sezonie, ale do utrzymania to nie wystarczyło. Zabrakło zaledwie jednego punktu. Teraz ma być inaczej.

- Zwiększamy ilość treningów, bo ćwiczyć będziemy trzy razy w tygodniu, ale też nasz skład ma być mocniejszy - mówi szkoleniowiec zespołu Artur Adasik.

Pomagać mu będzie w roli drugiego trenera Marcin Racz­kowski, a więc bramkarz zespołu, który tym samym będzie grającym trenerem. Jeśli chodzi natomiast o skład, to w drużynie zostają wszyscy zawodnicy z poprzedniego sezonu. Są też nowe twarze. Tą najbardziej znaną jest 33-letni Janusz Gancarczyk. Ma on duże doświadczenie z boisk trawiastych, grał w ekstraklasie w Śląsku Wrocław czy Zagłębiu Lubin. Zaliczył nawet jeden występ w reprezentacji kraju. W kwietniu zeszłego roku jako piłkarz Odry Opole doznał poważnej kontuzji złamania nogi. Teraz wraca do sportu po długiej przerwie.

- Widzieliśmy go w dwóch turniejach towarzyskich na hali - mówi trener Adasik. - Fizycznie wygląda dobrze, a biorąc pod uwagę jego duże umiejętności, to na pewno będzie dla nas dużym wzmocnieniem.

Poza tym do zespołu doszli: bramkarz Mariusz Sikorski oraz dwaj młodzi zawodnicy z pola: Arkadiusz Kot i Grzegorz Dosz­na. Ważną informacją jest też ta, że trener Adasik będzie mógł już w pełni korzystać z Pawła Boczarskiego, który jest bardzo mocnym ogniwem zespołu, a który przez większość rundy rewanżowej poprzedniego sezonu nie grał.

- Personalnie „na papierze” wyglądamy dobrze - zaznacza Adasik. - W kadrze zespołu jest aż 19 zawodników. Być może jeszcze ktoś dojdzie, ale nawet jeśli nie, to jest w kim wybierać i zestawiać optymalny skład.

Przygotowania do sezonu (zacznie się pod koniec września) Gredar zacznie 2 sierpnia. Na 13 sierpnia ma zaplanowany wyjazdowy sparing z wicemistrzem Polski - Gattą Zduńska Wola.

Ma prawie 100 lat i pobił rekord Europy. "Pływałem już przed wojną"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska