- Postawa zespołu z Brzegu musi budzić podziw - mówi trener Berlandu Dariusz Lubczyński. - Może nie grali jeszcze z faworytami rozgrywek, ale z nikim w tej lidze nie jest lekko, a oni wysoko wygrali swoje mecze i zdobyli w nich aż 25 goli. Na pewno czeka nas trudna przeprawa. Z drugiej strony mamy swoje ambicje, a one sięgają walki o miejsca w czołówce tabeli. Tymczasem zespoły w niej będące uciekły nam już na dystans dziewięciu punktów. Trzeba go odrabiać. Potrzebujemy przełamania i wtedy już powinno nam pójść łatwiej.
Oba zespoły zmierzyły się ze sobą przed sezonem na turnieju towarzyskim w Komprachcicach. Wówczas Gredar wygrał 3-0. Ma więc psychiczną przewagę jeszcze z tego powodu.
- Nie podchodzimy jednak do tego meczu z przekonaniem, że jesteśmy faworytem - zaznacza trener Gredaru Artur Adasik. - Bardzo dobrze znamy zespół z Komprachcic i wiemy doskonale, że to mocna drużyna. Nie można się sugerować jej dotychczasowymi wynikami w lidze. Mieli trzech bardzo trudnych rywali, a w dwóch meczach zabrakło im szczęścia, i precyzji pod bramką przeciwnika, bo na pewno nie byli gorsi. My początek sezonu mamy wręcz wymarzony. Czujemy się mocniejsi niż w poprzednich rozgrywkach. Coraz więcej wypracowanych na treningach zagrań nam wychodzi w meczach. Musimy to jednak podtrzymać w czasie kolejnych spotkań.
Mecz Berland - Gredar rozpocznie się w hali przy ul. Szkolnej w Komprachcicach w sobotę o godz. 20.00.
W piątek natomiast o tej samej porze na wyjeździe z Ekomem Nowiny zagra nasz trzeci 1-ligowiec - rewelacyjny beniaminek Odra Opole, która tak jak Gredar ma komplet dziewięciu punktów. Ekom ma z kolei komplet porażek. Jest więc okazja przedłużyć świetną serię.
Zobacz też: Sport na weekend [13.10.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?