W niedzielę w Okrąglaku o godz. 17.00 zacznie się starcie Odry Opole z GSF-em Gliwice, a o 18.30 w hali przy ul. Oławskiej w Brzegu zespół Gredara zmierzy się z GKS-em Tychy.
Drużyny, które zagrają w Opolu oraz GKS Tychy są w ścisłej czołówce tabeli. Do nich zalicza się jeszcze Gwiazda Ruda Śląska. Wszystkie one mają po 15 punktów. Gredar Brzeg oraz typowany do roli głównego faworyta rozgrywek Orzeł Jelcz-Laskowice mają natomiast po trzy „oczka” mniej.
- Czołówka tabeli jest spłaszczona, więc każdy mecz ma duże znaczenie - mówi prezes Odry Marek Tracz. - Wygraliśmy ostatne spotkanie w Jelczu-Laskowicach, a to pokazuje, że stać nas na wiele. Postaramy się to potwierdzić w starciu z drużyną z Gliwic, z którą zacięte boje toczyliśmy jeszcze w poprzednim sezonie w 2 lidze.
W meczu Odra - GSF trudno wytypować faworyta podobnie jak w starciu w Brzegu. Zawodnicy Gredara będą chcieli zrehabilitować się za wpadkę, jaka była ich udziałem w ostatniej kolejce, gdy przegrali w Nowinach z ekipą Ekomu 3-7.
Pierwszy do boju ruszy nasz trzeci 1-ligowiec. Berland Komprachcice ma serię trzech zwycięstw, a w sobotę zagra na wyjeździe z AZS-em Lublin.
Zobacz też: Sport na weekend [3.11.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?