Poprzednie rozgrywki były bardzo udane dla zespołu Berlandu. Zajął 3. miejsce w tabeli do ostatniej kolejki walcząc o premiowane grą w barażach o ekstraklasę 2. miejsce. Nie udało się, ale dobry sezon zaostrzył apetyty. Żeby się jak najlepiej przygotować do rozgrywek, zespół z Komprachcic wznowił treningi z początkiem sierpnia.
- W sierpniu trenujemy trzy razy w tygodniu - mówi trener Berlandu Dariusz Lubczyński . - We wrześniu będą to już dwa treningi tygodniowo plus mecze sparingowe.
Rywale w meczach kontrolnych są atrakcyjni. Będą nimi m.in. ekstraklasowy Piast Gliwice oraz beniaminek czeskiej ekstraklasy z Jesenika.
Berland do rozgrywek przystąpi w nieco zmienionym zestawieniu. Największym osłabieniem jest odejście Adriana Zyli, który grał w pierwszej piątce drużyny. W trawiastej odmianie piłki od kilku tygodni jest on w kadrze 3-ligowego Ruchu Zdzieszowice. Ten poziom to już w miarę poważne granie, więc trudno to połączyć z występami w futsalu. Zresztą kluby piłkarskie grające na nieco wyższym poziomie niechętnie patrzą na występy swoich zawodników w futsalu.
Oprócz tego odeszło dwóch innych zawodników: rezerwowy bramkarz Karol Skowronek oraz Bartosz Nesterów. Obaj zasilili beniaminka 2 ligi - Odrę Opole.
Są ubytki w drużynie, ale są i nowi zawodnicy. Grać w niej będzie Grzegorz Stencel, a działacze Berlandu starają się jeszcze o dwóch zawodników. Z zespołem trenuje Ukrainiec Igor Babanskyh, który w poprzednim sezonie zaliczył jeden występ. Wszystko zależy tak naprawdę od zgody „trawiastej” Swornicy Czarnowąsy, której Babanskyh jest piłkarzem, na jego występy w halowej odmianie piłki. Testowany jest też bramkarz z Mołdawii i być może trafi on też do zespołu.
- Wydawało się, że może nas opuścić podstawowy bramkarz Arek Lech i wtedy najpilniejszą potrzebą byłoby znalezienie bramkarza - tłumaczy trener Lubczyński. - Jak się okazało Arek jednak zostanie, ale to nie zmienia faktu, że chcielibyśmy zakontraktować zawodnika z Mołdawii, bo na treningach pokazał, że dużo potrafi. Zasadniczą sprawą pozostaje czy przystanie on na nasze warunki.
Rozgrywki 1 ligi rozpoczną się 24 września. Tak jak w poprzednim sezonie w grupie południowej, gdzie jest Berland, będzie 12 drużyn. Spadkowiczem z ekstraklasy jest Gwiazda Ruda Śląska, a beniaminkami Góral Tyńcza i Gredar Brzeg. To oznacza, że Berland zagra derby województwa, a starcia z Gredarem zapowiadają się szczególnie atrakcyjnie. Oprócz tego są jeszcze zespoły znane z minionych rozgrywek: Heiro Rzeszów, GKS Tychy, Marex Chorzów, Cuprum Polkowice, Ekom Nowiny, AZS Lublin, Remedium Pyskowice oraz Orzeł Jelcz-Laskowice. Ten ostatni zespół formalnie razem ze Stalą Mielec został w poprzednim sezonie zdegradowany, ale z rozgrywek wycofała się ETA Dąbrowa Górnicza, więc Orzeł jako najwyżej sklasyfikowany spadkowicz zajmie jej miejsce.